Helldivers 3 w planach? Twórcy planują tryb dla 8 graczy i ogromne mapy inspirowane ARC Raiders
Demokracja Zarządzana (Managed Democracy) wkrótce zyska podwójną siłę rażenia.
Arrowhead Game Studios nie zamierza tworzyć sequela, a zamiast tego chce przekształcić obecną grę w coś zupełnie nowego, wprowadzając mechaniki, o których marzyli fani.
Johan Pilestedt, CCO studia, w najnowszym wywiadzie nakreślił ambitną wizję przyszłości. Zamiast porzucać „dwójkę” na rzecz kolejnej części, deweloperzy planują proces powolnej ewolucji. Celem jest wprowadzenie funkcji na poziomie pełnoprawnego sequela bezpośrednio do istniejącej gry. To świetna wiadomość dla weteranów, którzy nie chcą tracić swoich postępów.
Największą sensacją jest zapowiedź trybu dla ośmiu graczy. Wyobraźcie sobie chaos, gdy na mapie wyląduje nie cztery, a osiem kapsuł, a liczba dostępnych manewrów ulegnie podwojeniu. To drastycznie zmieni balans rozgrywki i wymusi zupełnie nowe podejście do taktyki lub po prostu doprowadzi do jeszcze bardziej spektakularnych bratobójczych incydentów.
Wraz z większymi oddziałami pojawią się gigantyczne mapy. Pilestedt sugeruje lokacje tak obszerne, że osobne drużyny mogłyby na siebie wpadać w trakcie eksploracji, co przywodzi na myśl rozwiązania z gier typu ARC Raiders. Otwiera to drogę do bardziej złożonych operacji i wieloetapowych zadań, które wykraczają poza obecny schemat.
Choć na te nowości przyjdzie nam jeszcze poczekać, twórcy potwierdzili też prace nad trybem roguelite. Przyszłość Helldivers 2 rysuje się w barwach totalnego chaosu i niekończącej się walki o wolność, a gracze już teraz zacierają ręce na myśl o nadchodzącej destrukcji na niespotykaną dotąd skalę.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Helldivers II.