Były szef PlayStation ostro o grach AAA. Za długie i zbyt drogie, a gracze nie mają czasu
Były szef PlayStation, Shawn Layden, wstrząsnął opinią publiczną, diagnozując krytyczny stan branży gier wideo. W dobie, gdy deweloperzy ścigają się na fotorealizm i setki godzin rozgrywki, Layden stawia sprawę jasno: obecny model produkcji gier AAA jest całkowicie niezrównoważony i prowadzi rynek nad przepaść finansową.
Ekspert zauważa, że koszty produkcji podwajają się z każdą generacją konsol. Gry, które kiedyś kosztowały miliony, dziś pochłaniają setki milionów dolarów, co Layden obrazowo porównuje do „budowania katedr”. Twierdzi on, że branża wpadła w pułapkę gigantomanii, gdzie ryzyko finansowe zabija innowacyjność, a studia boją się inwestować w cokolwiek, co nie gwarantuje globalnego hitu na miarę GTA.
Najbardziej wymownym przykładem tej patologii jest dla Laydena „Red Dead Redemption 2”. Były szef PlayStation przyznał wprost, że nawet nie uruchomił hitu Rockstar Games. Powód? Jako emerytowany, a mimo to zajęty człowiek, po prostu nie dysponuje czasem potrzebnym na przejście gry, co zajęłoby mu około 90 godzin. Jego zdaniem, fetyszyzowanie długości rozgrywki jako głównego atutu to błąd, który alienuje starszych graczy dysponujących pieniędzmi, ale cierpiących na brak czasu.
Layden proponuje radykalny powrót do korzeni, czyli gier trwających 12-15 godzin, które można stworzyć w 2-3 lata przy budżetach rzędu kilkudziesięciu milionów. Taki model pozwoliłby studiom na częstsze premiery, większe eksperymenty i mniejsze ryzyko bankructwa po jednej wpadce. Zamiast jednej „katedry” raz na dekadę, branża powinna budować solidne, mniejsze „kościoły”, które gracze faktycznie ukończą.
Słowa Shawna Laydena to kubeł zimnej wody dla entuzjastów niekończących się otwartych światów. Wskazują one na konieczność redefinicji tego, co uznajemy za wartość w grach wideo. Jeśli branża nie posłucha tych ostrzeżeń, może czekać ją bolesna zapaść, w której miejsce znajdą tylko najwięksi giganci i niezależni twórcy, a zniknie tak potrzebna klasa średnia gier AA.