Dlaczego Epic Games Store nigdy nie wygra ze Steamem? "Bo to sklep, a nie dom dla graczy"

Gry
749V
epic games store vs steam
Mateusz Wróbel | Dzisiaj, 12:04
PC

Adrian Chmielarz, twórca gier Painkiller oraz Witchfire, podzielił się ciekawymi spostrzeżeniami na temat walki między sklepami Epic Games Store a Steam.

Jego zdaniem głównym powodem, dla którego Epic przegrywa z gigantem od Valve, jest brak duszy i społeczności. Podczas gdy Steam stał się dla graczy prawdziwym domem, w którym mogą pisać recenzje, brać udział w dyskusjach na forach czy tworzyć poradniki, Epic pozostaje jedynie zwykłym sklepem. Ludzie nie czują z nim więzi emocjonalnej, bo poza samym kupowaniem gier, nie mają tam właściwie nic innego do roboty.

Dalsza część tekstu pod wideo

Z perspektywy dewelopera, Epic Games Store odegrał jednak kluczową rolę w przetrwaniu jego studia. Chmielarz przyznaje, że gdyby nie pieniądze od Epica za czasową wyłączność, jego zespół mógłby zbankrutować. Dzięki tej umowie twórcy zyskali rok na spokojne dopracowanie gry z mniejszą grupą odbiorców. Kiedy Witchfire w końcu trafiło na Steam, było już produktem znacznie bardziej dojrzałym i lepszym, co ostatecznie wyszło na dobre wszystkim - deweloperom, sklepowi Epic, a przede wszystkim samym graczom.

Mimo wdzięczności wobec Epica, Chmielarz rozumie niechęć fanów do tej platformy. Wyjaśnia, że gracze czują się niemal tak, jakby zdradzali swoją główną kolekcję gier, gdy muszą kupić coś w innym sklepie. Na Steamie użytkownicy budują swoje profile, zbierają punkty i angażują się w życie społeczności, co tworzy silne przywiązanie. Epic natomiast ewoluuje bardzo powoli - dla przykładu, funkcja przesyłania prezentów, która na Steamie jest dostępna od prawie dwudziestu lat, w sklepie twórców Fortnite’a pojawiła się dopiero niedawno.

Wszystko sprowadza się do tego, że Valve nie spoczywa na laurach i niemal co tydzień wprowadza nowe, przydatne funkcje. Epic Games Store, mimo upływu lat, wciąż kojarzy się wielu osobom wyłącznie z miejscem, gdzie odbiera się darmowe tytuły, a nie z platformą, na której chce się na stałe zamieszkać ze swoją biblioteką gier. Sukces Witchfire po premierze na Steamie tylko potwierdza, że to właśnie tam gracze czują się najlepiej i to tam najchętniej wydają swoje pieniądze.

Źródło: FRVR

Komentarze (59)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper