Ten patch to przełom. Jedna z najgorzej zoptymalizowanych gier 2025 roku wychodzi na prostą
Capcom obiecywał duże poprawki w Monster Hunter Wilds. I w końcu je dostarczył.
Aktualizacja Title Update 4 jest faktycznie przełomem dla Monster Hunter Wilds. Gracze posiadający słabsze karty (klasy RTX 4060) z 8 GB VRAM uzyskują z TU4 wyższy framerate w najbardziej problematycznych scenach/lokacjach o ok. 20% od tego, co otrzymaliśmy w dniu premiery MH Wilds. Redakcja Digital Foundry świetnie pokazuje to w 6 minucie poniższego nagrania, chwaląc bardzo wyraźną poprawę nawet względem zmodyfikowanej wersji Title Update 3.
Małą ceną, jaka muszą zapłacić posiadacze kart graficznych z 8 GB VRAM, jest trochę bardziej zauważalny pop-in obiektów. Znacznie poprawiono jednak jakość tekstur przy graficznym ustawieniu Medium. Jak stwierdza redakcja DF, w pewnych miejscach można też zauważyć nieco gorszą rozdzielczość tekstur od aktualizacji nr 3. Warto zapłacić jednak taką cenę za uwolnienie się od zacięć animacji związanych z przepełnionym VRAM karty graficznej.
Capcom już zapowiedział jednak, że pracuje nad dalszymi poprawkami właśnie w tym zakresie. Pierwszy Update pojawi się już w styczniu i zapewni dalsze ulepszenia wydajności CPU/GPU, zmniejszenie użycia VRAM oraz poprawę streamowania tekstur wysokiej jakości. Następne poprawki dostaniemy w lutym, kiedy deweloperzy zredukują obciążenie GPU przez dodanie nowych poziomów LOD.
Przy okazji - Monster Hunter Wilds wciąż dostępny jest w wyprzedaży, z najniższą ceną od premiery.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Monster Hunter Wilds.
