Dedykowane PS5 na japoński rynek nie było strzałem w dziesiątkę. Japończycy olali temat

Gry
778V
DualSense PS5
Mateusz Wróbel | Dzisiaj, 10:37
PS5

Nowy szef PlayStation, Hideaki Nishino, postanowił zawalczyć o odzyskanie pozycji Sony w Japonii, wprowadzając na rynek specjalny, tańszy model konsoli PS5.

Urządzenie, które trafiło do sklepów pod koniec listopada, posiada blokadę językową (działa tylko po japońsku), co pozwoliło obniżyć jego cenę do poziomu sprzed ostatnich podwyżek. Miało to być lekarstwo na słabnącą popularność "niebieskich" w Kraju Kwitnącej Wiśni i sposób na rzucenie wyzwania dominującemu tam Nintendo.

Dalsza część tekstu pod wideo

Niestety, najnowsze dane sprzedażowe pokazują, że ten śmiały plan nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Choć w pierwszych dwóch tygodniach po premierze nowej wersji zanotowano lekki wzrost zainteresowania, to szybko on wyhamował.

Według raportów magazynu Famitsu, sprzedaż PlayStation 5 w ostatnim tygodniu spadła do poziomu niższego niż w analogicznym okresie rok temu. Mimo atrakcyjniejszej ceny, japońscy gracze wciąż masowo wybierają konkurencyjne konsole, a premiera Nintendo Switch 2 tylko pogłębiła przepaść między obiema firmami.

Eksperci wskazują, że problem Sony leży głębiej niż tylko w cenie sprzętu. Japończycy od lat preferują granie mobilne, a duża, stacjonarna konsola nie do końca wpisuje się w ich styl życia. Co gorsza, Sony traci swój dawny atut - wielkie hity od zewnętrznych wydawców, bowiem takie jak serie Final Fantasy, Resident Evil czy Yakuza, nie są już "zakładnikami" PlayStation.

Natomiast dzięki większej mocy nowego Switcha, gry te działają na nim płynnie, co sprawia, że gracze nie mają powodu, by kupować stacjonarną konsolę Sony. Wygląda na to, że bez własnych, potężnych marek na miarę Mario czy Pokemonów, samo obniżanie ceny nie wystarczy, by podbić Japonię.

Źródło: PushSquare

Komentarze (40)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper