Karl Urban zagrał w Mortal Kombat 2 dzięki... The Boys i odczuł skutki roli. Johnny Cage dał w kość Butcherowi

Filmy/seriale
506V
Billy Butcher Johnny Cage
Grzegorz Cyga | Wczoraj, 19:15

Już za mniej więcej pół roku na ekranach kin znany dziś z roli Billy'ego Butchera, Karl Urban wcieli się w Johnny'ego Cage'a w Mortal Kombat 2. Chociaż gwiazdor The Boys wcieli się w podstarzałego i zarozumiałego aktora filmów akcji, który próbuje udowodnić sobie i światu, że potrafi stanąć do walki, gdy wymaga tego sytuacja, nie było to dla niego łatwe zadanie. 

8 maja odbędzie się długo wyczekiwana i kilkukrotnie przekładana premiera filmu Mortal Kombat 2. W ostatnich miesiącach nie brakowało materiałów, które prezentowały produkcję i dawały fanom nadzieję na to, że kontynuacja może być jeszcze lepsza od poprzednika z 2021 roku. Zwłaszcza jeśli się spojrzy na to, jak prezentują się scenografie, kostiumy i występujący aktorzy, których dobór nie wydaje się przypadkowy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Twórcy starają się pokazać, że wyciągnęli wnioski z pierwszego filmu, wobec którego nie brakowało zastrzeżeń ze strony społeczności. Dlatego Johnny'ego Cage'a zagra Karl Urban, który po sukcesie The Boys nie może narzekać na brak ofert.

W wywiadzie dla Entertainment Weekly aktor przyznał, że to występ w The Boys, a zwłaszcza rola jego postaci w ostatnim sezonie poskutkował tym, że dostał angaż. Otóż Karl Urban otrzymał scenariusz do Mortal Kombat II po tym, jak odczuł brak scen, w których jako Billy Butcher mógłby się wykazać i spytał swojego agenta czy nie ma dla niego jakichś propozycji w filmach akcji i niedługo później otrzymał skrypt do filmu Simona McQuoida.

To był mój sezon w stylu Szpitala Miejskiego. W tamtym sezonie nie miałem zbyt wiele akcji... Miałem paliwo w baku. Po prostu nie czułem się nasycony. Szczęśliwym trafem około tydzień później przysłali mi scenariusz do Mortal Kombat 2.

Życzenia mogą się spełniać. Dlatego Karl Urban szybko się przekonał, że to o co poprosił, okazało się najbardziej wymagającym zadaniem w dotychczasowej karierze.

Poprosiłem o film z dużą ilością akcji i, za moje grzechy, dostałem go. To była najbardziej wymagająca rola, jakiej kiedykolwiek podjąłem się w karierze. Chodzi o sztuki walki. Formy i style walki są tu tak specyficzne, a choreografia chwilami tak zdefiniowana w ruchu, że wymaga precyzji wykonania, aby dobrze wyglądała. To było ogromne wyzwanie. 

To nie przypadek, iż rola okazała się dla aktora wymagająca. W jednej ze scen Johnny Cage toczy pojedynek z Kitaną, która nie tylko jest księżniczką Edenii, ale też i włada japońskimi wachlarzami bojowymi (tessen). Według Urbana, walka ma pokazać różnicę w doświadczeniu w walce i braki Johnny'ego.

On jest tak zastały. Zaniedbał sztuki walki, nie ma żadnej łączności z tym, co powinien robić, i jest strasznie niechlujny.

Kulisy tej sceny ujawnił również Simon McQuoid. Otóż reżyser również potwierdził, że ten pojedynek pokazuje braki Johnny'ego.

Wiedzieliśmy, że to pierwsza walka Johnny’ego. To moment, w którym on po raz pierwszy rozumie, co się z nim dzieje. Zostaje w to wciągnięty. Bardzo ważne było więc znalezienie równowagi między tym, jak Johnny sobie z tym radzi, a tym, jak bardzo Kitana panuje nad sytuacją. Johnny nie mógł być totalnie beznadziejny, ale musiał wyglądać na kogoś, kto nie jest w formie startowej.

Ponadto starcie Cage'a z Kitaną pokazuje kontrast względem występu w fikcyjnym filmie Uncaged Fury, który został wykorzystany do promocji właściwej produkcji. 

Nie chciałem, żeby to wyglądało jak parodia parodii. Chciałem, żeby widz miał wrażenie, że to autentyczny materiał z filmu. Ryzykiem było przedobrzenie i zbyt dobra zabawa przy odtwarzaniu tego stylu, przez co straciłby on na autentyczności. 

Jednak finalnie Karl Urban został odpowiednio przygotowany do roli. Podobnie jak w przypadku pierwszego filmu, do produkcji Mortal Kombat 2 zatrudniono wiele osób, które miały styczność ze sztukami walki. Dlatego odtwórca Cage'a mógł nie tylko liczyć na pomoc aktorów takich jak Hiroyuki Sanada, Lewis Tan czy Joe Taslim, ale też zespół kaskaderów, choreografów i trenerów.

W ramach przygotowań chodziłem na turnieje karate i przyglądałem się młodemu pokoleniu adeptów sztuk walki, aby zobaczyć, jak to jest dorastać w takim środowisku – tak jak wyobrażam sobie, że Johnny Cage robił to w dzieciństwie.

Źródło: EW.com

Komentarze (0)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper