Tomb Raider: The Legend of Lara Croft 2 sprostał oczekiwaniom? Nowy sezon zbiera niezłe recenzje
Tomb Raider to bez dwóch zdań jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek w historii gier i popkultury. Lara Croft od lat pozostaje ikoną przygody, eksploracji i archeologicznych tajemnic, a każda kolejna adaptacja - niezależnie od medium - budzi spore zainteresowanie fanów. Nic więc dziwnego, że serialowa odsłona Netfliksa od początku była bacznie obserwowana, zwłaszcza jako projekt mający bezpośrednie powiązania z nową erą gier od Crystal Dynamics.
Drugi i zarazem finałowy sezon Tomb Raider: The Legend of Lara Croft zadebiutował przedwczoraj na Netflixie i pierwsze reakcje są zdecydowanie pozytywne. Widzowie chwalą jakość animacji, tempo akcji oraz wierność growemu pierwowzorowi, podkreślając, że Lara zachowała swój charakter i emocjonalną głębię. Jednocześnie nie brakuje głosów krytycznych wobec samej platformy - wielu fanów uważa, że osiem odcinków to zdecydowanie za mało, jak na historię z takim potencjałem.
Warto przypomnieć, że wszystkie osiem nowych epizodów jest już dostępnych do obejrzenia i domyka 16-odcinkową historię rozpoczętą w 2024 roku. Serial rozgrywa się po wydarzeniach z Shadow of the Tomb Raider, a Lara - z głosem Hayley Atwell - mierzy się nie tylko z globalnym zagrożeniem, ale też z własną przeszłością. W drugim sezonie bohaterka ściga się z czasem, próbując odnaleźć starożytne afrykańskie relikty, zanim trafią w ręce techno-wizjonera planującego katastrofę na światową skalę.