Nadciąga emerytura gwiazdy Hollywood. Idris Elba chce porzucić aktorstwo i zmienić zawód

Wygląda na to, że już wkrótce Idris Elba przestanie się pojawiać na ekranach fanów. Mimo iż jest on jednym z najlepiej zarabiających aktorów, planuje wkrótce porzucić aktorstwo na rzecz innego zajęcia. 

Idris Elba to aktor, który nie może narzekać na brak zajęć. Jednak oprócz występowania w przeróżnych produkcjach w ostatnich latach Idris Elba poznał branżę filmową od innej strony i jak się okazuje, nie wyklucza przejścia na nią w przyszłości. 

Aktor, który wystąpił w takich produkcjach jak Prawo ulicy, Luther, Thor: Ragnarok, Cyberpunk 2077: Widmo Wolności czy niedawno wydany Zwierzogród 2 w ostatnich latach zaczął angażować się w produkcję i reżyserię filmów.

Idris Elba zjawił się niedawno na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym nad Morzem Czerwonym, aby promować nową, nakręconą przez siebie, krótkometrażową produkcję zatytułowaną Dust to Dreams. Jest to film, który opowiada o nieśmiałej młodej kobiecie dziedziczącej po zmarłej matce podupadający klub nocny w Lagos, przez co dochodzi do niespodziewanego spotkania z jej dawno niewidzianym ojcem, granym przez piosenkarza Seala. 

W wywiadzie dla Daily Mail aktor przyznał, że myśli już o przejściu na aktorską emeryturę i ma już plan na przyszłość.  Po zakończeniu kariery, Idris Elba chce zająć się reżyserią na pełen etat.

Mam nadzieję, że moi fani jako aktora nie będą na mnie źli, ale ostatecznie chciałbym się zająć wyłącznie reżyserią. Gram od dawna. Nadal to kocham, ale myślę, że reżyseria pozwala mi rozwijać nieco inne umiejętności i być częścią planu w inny sposób. Naprawdę mi się to podoba.

Aktor nawiązał też do niedawnych sugestii kandydowania na burmistrza Londynu i przyznał, że rozważa także powrót do szkoły. Aktor chce poszerzyć swoją wiedzę polityczną, gdyż w przeszłości miał okazję spotykać się z politykami i nie czuł się w ich towarzystwie pewnie. 

Zacząłem czuć się jak oszust na arenie politycznej. Zdarzało mi się być z głowami państw i ministrami, którzy rozmawiali o sprawach, które znacznie przekraczały moje kompetencje.

Nie chcę być politykiem, ale myślę, że jest coś bardzo pociągającego w kształceniu się, wchodzeniu na te areny z większym doświadczeniem w zakresie wprowadzania zmian. Jako aktor dostajesz te niesamowite okazje, by wystąpić na scenie lub spotkać się z głową państwa. Często mam wrażenie, że kieruje się raczej instynktem niż wiedzą. 

Możliwe, że pójdę do szkoły i będę studiować tylko nauki humanistyczne, a nie politologię, bo myślę, że ludzie reagują na ludzi niezależnie od tego, czy chodzi o politykę, czy sport. Chodzi o ludzi. Chciałbym to przestudiować, aby móc być bardziej skutecznym, jeśli chodzi o moją działalność filantropijną i aktywistyczną.

Uważam, że otwarcie mówiłem o możliwościach, jakie sektor medialny w Afryce ma do zaoferowania, jeśli chodzi o wiadomości, modę i muzykę. Jest ogromna szansa na dalszy rozwój. Bardzo mnie to interesuje. Tak naprawdę, zamiast po prostu mówić o infrastrukturze, zajmuję się analizą polityki, która ją wspiera.