Helldivers 2 wraca do życia! Arrowhead udało się wyjść z kryzysu i oto jak to zrobili
Szef studia Arrowhead, które stoi za Helldivers 2, ma powody do zadowolenia. Shams Jorjani poinformował społeczność gry na oficjalnym Discordzie, że morale w zespole wyraźnie wzrosło od czasu premiery problemowego dużego update'u „Into the Unjust” z września.
Jak się okazuje, ciężka praca nad poprawą błędów i nową zawartością przyniosła efekty. Na Steamie znowu zaczęły pojawiać się pozytywne opinie, a gracze wyczekują kolejnych zmian.
Trzeba przyznać, że premierę wrześniowej aktualizacji nie można zaliczyć do jednej z tych udanych. Była powodem wielu problemów i zamiast cieszyć graczy tylko ich frustrowała.
Choć jej zawartość - nowe pustynne światy z gigantycznymi strukturami, zakamarkami pełnymi wrogów oraz całkiem nowe typy misji - wyglądała obiecująco, to techniczne problemy sprawiły, że gracze narzekali na niestabilne działanie i spadek wydajności.
To przełożyło się na przycięcia, liczne crashe, a ostatecznie gra nie była w stanie utrzymać stabilnej płynności. Doszło nawet do tego, że oceny na Steam spadły z „Bardzo pozytywne” do „Mieszane”. Jednak ostatnie patche sprawiły, że sytuacja się znacznie się poprawiła.
Morale naszej ekipy jest teraz znacznie lepsze. Opinie na Steamie są pozytywne, a rozwój nad kolejną zawartością przebiega zgodnie z planem - przyznał otwarcie Shams Jorjani na Discordzie.
Dużą rolę odegrał płatny dodatek (1000 super kredytów) „Python Commandos Warbond”, który pojawił się 2 grudnia.
Wiadomo, że każdy chce zamknąć rok z sukcesem, a dzięki ciężkiej i przede wszystkim docenionej przez graczy pracy, czy wyraźnie lepszych opinii i recenzji, zespół Arrowhead będzie mógł odpocząć w święta, naładować baterie, aby w nowym roku ruszyć z kopyta.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Helldivers II.
