Xbox Series S wcale nie taki zły? Został on wykorzystany w ciekawy sposób przez Ubisoft
Digital Foundry przygotowało nowe porównanie Assassin’s Creed Shadows, sprawdzając, jak wersja na Nintendo Switch 2 wypada przy edycji na Xbox Series S.
Podobnie jak w przypadku wcześniejszej analizy Star Wars Outlaws, eksperci ponownie wykorzystali wersję Microsoftu jako punkt odniesienia. Według nich port na Switcha 2 powstał na bazie "odchudzonej" edycji Series S i został dodatkowo uproszczony, by zmieścić się w możliwościach nowej konsoli Nintendo.
W raporcie wskazano, że w obu wersjach brakuje takich elementów jak zaawansowane włosy czy ray tracing globalnego oświetlenia, ale Switch 2 wypada tu słabiej - szczególnie jeśli chodzi o jakość cieniowania i oświetlenia. Konsola Nintendo oferuje niższą gęstość roślinności, mniej animacji otoczenia i mniej szczegółowe drzewa w oddali. Tekstury oraz cienie mają niższą rozdzielczość, a w przerywnikach filmowych widać dodatkowe uproszczenia, jak słabiej zaznaczone cieniowanie twarzy.
Digital Foundry zwraca też uwagę na kolejne cięcia - mniej zaawansowane odbicia, prostsze efekty wody i ograniczone zachowanie tkanin. Na Switchu 2 fale nie reagują już na kroki bohatera, a ubrania poruszają się bardziej sztywno. Mimo to specjaliści twierdzą, że Ubisoft dobrze dobrał kompromisy i choć trudno mówić o pełnej równości z Xbox Series S, efekt końcowy na przenośnej konsoli Nintendo i tak robi wrażenie.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Assassin's Creed Shadows.