Quentin Tarantino ogłosił ranking najlepszych filmów XXI wieku. Na pierwszym miejscu OGROMNA niespodzianka
Quentin Tarantino właśnie ogłosił swój ranking najlepszych filmów XXI wieku i jego wybór zaskoczył niemal wszystkich.
Na pierwszym miejscu znalazł się „Helikopter w ogniu” (Black Hawk Down) Ridleya Scotta z 2001 roku, który reżyser kultowego „Pulp Fiction” nazwał wprost arcydziełem.
Quentin Tarantino ujawnił swoją TOP 10 podczas wywiadu w podcaście Breta Eastona Ellisa, stosując regułę „jeden film na reżysera”. Przyznał, że podczas pierwszego seansu wojennej produkcji Ridleya Scotta był tak oszołomiony intensywnością wydarzeń, że nie docenił jej w pełni. Dopiero kolejne seanse przekonały go, że to jedyny film, który osiągnął poziom „Czasu Apokalipsy" pod względem wizualnym oddziałując na emocje.
Drugie miejsce zajęło „Toy Story 3” Pixara, które Tarantino określił jako „niemal idealny film", dodając że ostatnie pięć minut „rozdziera serce” i zawsze wzrusza go do łez. Na trzecim miejscu uplasował się film „Między słowami” (Sofia Coppola), a czwartą pozycję zajęła „Dunkierka” Christophera Nolana - film, do którego reżyser musiał wrócić wielokrotnie, aby w pełni docenić jego mistrzowski kunszt.
Reszta jego ulubionych filmów to same hollywoodzkie perełki. „Aż poleje się krew” Paula Thomasa Andersona (5. miejsce), „Zodiak” Davida Finchera (6. miejsce), „Niepowstrzymany” Tony'ego Scotta (7. miejsce), „Mad Max: Na drodze gniewu” George'a Millera (8. miejsce), „Wysyp żywych trupów”Edgara Wrighta (9. miejsce) oraz „O północy w Paryżu” Woody'ego Allena (10. miejsce).
Film „Helikopter w ogniu” opowiada o tragicznej amerykańskiej misji wojskowej w Somalii w 1993 roku i zarobił 172,9 miliona dolarów przy budżecie 92 milionów. Na Rotten Tomatoes ma 77% pozytywnych recenzji krytyków i aż 88% od zadowolonych widzów. Quentin Tarantino podkreślił, że podczas ostatniego seansu jego serce biło jak szalone od pierwszej do ostatniej minuty.
