Nowy Dead Rising powstaje! Miejsce akcji zaskoczy i ucieszy fanów serii
Dead Rising to bez dwóch zdań jedna z tych marek, które przez lata wypracowały sobie bardzo charakterystyczną pozycję w świecie gier. Od pamiętnego debiutu Franka Westa w zamkniętym centrum handlowym, przez zmianę bohatera w „dwójce”, aż po kolejne eksperymenty - seria zawsze balansowała na granicy absurdalnej akcji i mocno przerysowanego humoru. Po pozytywnym przyjęciu Dead Rising Deluxe Remaster było jasne, że Capcom nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i...
Według najnowszych doniesień wygląda na to, że trwają prace nad zupełnie nową odsłoną serii. Projekt powstaje pod kodową nazwą „Rec” i - jeśli źródła się potwierdzą - ma przynieść wielki powrót Franka Westa. Co więcej, wiele wskazuje na to, że gra może być bezpośrednią kontynuacją pierwszej części, co pozwoliłoby Capcomowi wykorzystać narracyjną ciągłość po odświeżonym remasterze. Tym razem zombie-apokalipsa ma trafić do Hollywood, a centrum wydarzeń będzie ogromny, odcięty od świata kompleks filmowy. Głównym antagonistą ma być ekscentryczny reżyser, który zmusza ocalałych do udziału w swojej „doskonałej produkcji”. Brzmi jak Dead Rising, prawda?
W przeciekach pojawiają się także informacje o możliwym powrocie kluczowych mechanik - od limitu czasowego po kultowy aparat Franka, który znów stanie się narzędziem walki i obserwacji. W fabule mają pojawić się liczni ocalali, w tym aktorzy ukrywający się w studiu oraz dziewczyna szukająca swojej siostry. Na premierę raczej szybko nie ma co liczyć - projekt jest rzekomo na wczesnym etapie, a Capcom może pracować jednocześnie nad kilkoma powiązanymi produkcjami, w tym potencjalnym remake’iem Dead Rising 2. Jak zawsze, pamiętacie, że to wciąż zaledwie plotki, więc warto odbierać je z małym dystansem.
