Twórcy South Park zaskoczyli wszystkich. Na potrzeby nowego odcinka... wskrzesili bohaterów
Najnowszy odcinek 28. sezonu South Park, specjalnie przygotowany na Święto Dziękczynienia, przyniósł widzom niespodziankę: powrót dwóch postaci, które wielu fanów uważało za martwe.
Jimbo i Ned, nieobecni w serialu od dłuższego czasu, ponownie pojawili się w fabule – i to w kluczowym momencie lokalnego Turkey Trot.
W odcinku zatytułowanym właśnie Turkey Trot mieszkańcy miasteczka biorą udział w biegu z nagrodą 5000 dolarów. Na linii startu pojawiają się także Jimbo i Ned, reprezentujący klub strzelecki. Jimbo ma się dobrze, natomiast Ned – mocno poraniony po wydarzeniach z poprzednich sezonów – porusza się na wózku inwalidzkim, lecz wciąż jest pełen determinacji. Jego stan zdrowia i długa nieobecność były głównymi powodami, dla których widzowie sądzili, że postać zginęła poza ekranem.
Powrót duetu potwierdza jednak, że twórcy South Park, Trey Parker i Matt Stone, nie zamierzają rezygnować nawet z bardzo starych bohaterów. Choć Jimbo i Ned nie odgrywają w epizodzie dużej roli, ich obecność wywołała sporą dyskusję wśród fanów.
Przed nami jeszcze finał 28. sezonu, który zadebiutuje 10 grudnia. Po wydarzeniach z Turkey Trot możliwy jest kolejny konflikt miasteczka z Białym Domem.
