Fani GTA 6 naprawdę w to uwierzyli. Fałszywe gameplaye stały się viralem

W sieci znów zawrzało... tym razem z powodu fałszywych materiałów z GTA 6, które tysiące fanów uznało za prawdziwy gameplay. Sytuacja pokazuje, jak bardzo spragniona nowości jest społeczność Rockstara.

Na platformie X w ostatnich dniach ogromną popularność zdobyły rzekome „wycieki z GTA 6”. Ich autorem był użytkownik Zap Actu GTA6, który publikował krótkie filmiki przedstawiające postacie przemierzające stan Leonida - fikcyjne, inspirowane Florydą miejsce akcji gry. 

Początkowo materiały nie wzbudzały większego zainteresowania, ale z każdym kolejnym postem rosła liczba odsłon i reakcji. Wideo opublikowane 19 listopada zebrało 1,8 miliona wyświetleń, a autor twierdził, że nagrania pochodzą od „anonimowych pracowników Rockstara”. Kolejne nagranie sugerowało nawet, że jedna z postaci ma rysy twarzy przypominające... Leonarda DiCaprio.

Prawdziwy wybuch popularności nastąpił 25 listopada, gdy Zap Actu GTA6 wrzucił materiał przedstawiający rzekomy moment rozgrywki z Lucią spacerującą po plaży w dynamicznej, burzowej pogodzie. Film zebrał ponad 8 milionów wyświetleń. Wielu fanów GTA 6 (spragnionych nowości po kolejnych przesunięciach premiery) uznało wideo za prawdziwy wyciek.

Sytuacja zrobiła się na tyle absurdalna, że autor postów postanowił ujawnić prawdę. W najnowszym wpisie przyznał, że wszystkie nagrania były stworzone przez sztuczną inteligencję, a cała akcja miała pokazać, jak „niesamowicie łatwo” jest dziś oszukać graczy. Podkreślił, że według jego statystyk połowa internautów dała się nabrać.

Chcę od razu jasno zaznaczyć, że nie miałem złych intencji. Moim celem absolutnie nie było wprowadzanie w błąd ani wywoływanie kontrowersji, a jedynie zaoferowanie czegoś zabawnego związanego z GTA 6, w duchu lekkiego i wiarygodnego trollingu, jak to często bywa w społeczności. Rozumiem, że to mogło być niepopularne lub mylące i jeśli Cię to zaniepokoiło, szczerze przepraszam. Nie taki był mój zamiar. Po prostu staram się tworzyć przyjemne treści, trochę ożywić atmosferę i zaangażować ludzi, bez żadnej pretensjonalności, doskonale wiedząc, że nie jestem Rockstar Games. Tak naprawdę, fałszywy zwiastun miał być tylko chwilowym żartem i zakończyłem go zgodnie z planem. Moim zamiarem było przede wszystkim rozbawić i rozbudzić zainteresowanie grą, a nie okazywać komuś brak szacunku. Szanuję Twoją opinię i reakcję, nawet jeśli była nieco ostra, i pozostaję otwarty na dialog w pozytywnym duchu. Jestem bardzo miłą osobą i moim celem z pewnością nie jest tworzenie napięć. W każdym razie życzę Ci miłego dnia i mam nadzieję, że zaczniemy wszystko od nowa w lepszej atmosferze. Z wyrazami szacunku.

Po ujawnieniu mistyfikacji konto skasowało wszystkie filmiki i zmieniło nazwę, zapowiadając „powrót do prawdziwych informacji o GTA 6”. Problem w tym, że profil nie ma żadnych powiązań z Rockstar Games i śledzi go mniej niż 5000 osób – więc jego wiarygodność po tej akcji jest, delikatnie mówiąc, dyskusyjna.

Jak jednak widać fani GTA 6 są tak spragnieni materiałów, że każdy wyciek potrafi wywołać burzę i wzbudzić gigantyczne zainteresowanie.