Definitywne edycje gier nie są żyłą złota dla każdego. Ceniony wydawca ujawnił problem ze sprzedażą gier
Edycje kompletne gier to wydania, które przez fakt posiadania całej przygotowanej przez twórców zawartości, są niezwykle atrakcyjne dla graczy. Niestety, mimo iż wśród konsumentów takle pozycje cieszą się popularnością i uznaniem, dla wydawców mogą być problemem. Taki los właśnie spotkał Segę.
Podczas spotkania z akcjonariuszami Sega ujawniła, że podczas drugiego kwartału roku obrotowego, który dobiegnie końca w marcu 2026 r. spadła sprzedaż gier. Mimo iż w ostatnich miesiącach Sega wydała kilka ciepło przyjętych tytułów jak Sonic Racing: Crossworlds czy Shinobi: Art of Vengeance, których wsparcie nie zostało zakończone po premierze, wyniki były niższe w porównaniu z poprzednim rokiem.
Jedną z przyczyn odpowiadających za taki stan rzeczy ma być ukazywanie się kompletnych wydań gier. Według wydawcy, w ostatnich latach poza konkurencją zagrożeniem stał się fakt, iż gracze coraz częściej czekają na premierę definitywnej edycji, gdy dana produkcja jest już dopracowana, bogata w zawartość bądź tańsza.
W ostatnich latach sprzedaż nowych, pełnowymiarowych gier zazwyczaj wykazywała tendencję spadkową, pomimo wysokich ocen za jakość. Firma uważa, że wynika to z konkurencji gatunkowej i polityki cenowej w momencie premiery, a także z obaw użytkowników, że „pełna wersja” ukaże się po pewnym czasie, co może skutkować wstrzemięźliwością zakupową.
Warto jednak zauważyć, że Sega nie podała konkretnych nazw produkcji, które by potwierdzały ten trend, a w tym przypadku jedynym tytułem z portfolio, który by pasował do tego opisu jest wydany w zeszłym roku Shin Megami Tensei V: Vengeance. Ponadto odnotowano, że w drugiej połowie minionego roku obrotowego oferta wydawcy obfitowała w nowe tytuły od najważniejszych studiów Segi jak Like a Dragon: Infinite Wealth, Persona 3 Reload czy Unicorn Overload.