Bez Hitmana nie byłoby 007 First Light. IO Interactive było bliskie bankructwa
CEO IO Interactive, Hakan Abrak, potwierdził, że nadchodząca gra o Jamesie Bondzie (007 First Light) została w całości sfinansowana z zysków serii Hitman, bez udziału zewnętrznych inwestorów czy wydawców.
„To tylko dzięki serii Hitman” - powiedział Abrak w rozmowie z GamesIndustry.biz, podkreślając sukces trylogii World of Assassination.
Transformacja studia była wręcz dramatyczna. W 2017 roku, kiedy IO Interactive wykupiło się z rąk Square Enix, miało zaledwie trzy miesiące rezerw gotówkowych, przez co niewiele dzieliło ich od bankructwa.
Jednak seria Hitman zarobiła na tyle, aby sfinansować ambitny projekt o Bondzie z budżetem szacowanym na ponad 200 milionów dolarów.
Trylogia Hitman: World of Assassination osiągnęła niemal 85 milionów graczy, a sprzedaż przekroczyła 25 milionów egzemplarzy. Według danych z grudnia 2024, gra wciąż utrzymuje ponad milion aktywnych użytkowników miesięcznie - niezwykłe osiągnięcie jak na grę przeznaczoną dla pojedynczego gracza, której pierwsza odsłona zadebiutowała w 2016 roku.
Abrak już wcześniej ujawnił malejące koszty produkcji trylogii dzięki inteligentnemu wykorzystaniu zasobów. Hitman z 2016 roku kosztował około 100 milionów dolarów, Hitman 2 około 60 milionów, a Hitman 3 zaledwie 20 milionów - mimo że otrzymał najwyższe oceny krytyków. Ta efektywność pozwoliła studiu zgromadzić fundusze na produkcję 007 First Light.Abrak wyraził także ulgę z powodu przesunięcia premiery GTA 6 z wiosny na listopad 2026 roku.
Przyznam, że wiosenny kalendarz prezentuje się teraz znacznie lepiej - stwierdził CEO.
007 First Light zadebiutuje 27 marca 2026 roku, zyskując znacznie więcej przestrzeni przed premierą blockbustera Rockstar Games.