REDMAGIC 11 Pro pokazuje gamingowe dziedzictwo. Dwie funkcje, które konkurencja musi skopiować natychmiast

Technologie
216V
Redmagic 11 Pro
Maciej Zabłocki | Dzisiaj, 12:45

REDMAGIC 11 Pro udowadnia coś, co w branży mobilnej powtarza się od lat, ale mało kto naprawdę wdraża: jeśli chcesz zrobić prawdziwie gamingowy telefon, nie wystarczy wrzucić topowy procesor i nazwać to dniem. Liczy się to, co jest obok tej mocy – odpowiednie chłodzenie i funkcje, które faktycznie wpływają na jakość rozgrywki.

A tutaj REDMAGIC odrobił lekcję perfekcyjnie. Snapdragon 8 Elite Gen 5 dostaje przestrzeń, by pracować na pełnych obrotach dzięki potężnemu, prawdziwie zaawansowanemu układowi chłodzenia cieczą. To nie marketingowa „komora parowa”, która dusi się jak w OnePlusie 15 tylko układ zdolny znieść realne obciążenie. Ale najważniejsze jest coś innego: telefon oferuje dwie kluczowe funkcje, które powinny być standardem we wszystkich flagowcach.

Dalsza część tekstu pod wideo

To są elementy, które od lat znamy z PC i konsol - NVIDIA DLSS, AMD FSR - i które zmieniają sposób grania. Teraz REDMAGIC robi to samo na smartfonie. W Wuthering Waves Dame Tech pokazał, że po włączeniu obu opcji gra dosłownie przestaje wyglądać jak mobilna produkcja. Wyższy framerate, lepszy obraz, płynność w stylu PC lub PS5. I co najważniejsze – technologia działa.

Oczywiście, ten poziom obciążenia oznacza wyższe temperatury. REDMAGIC sam ostrzega, że generowanie klatek i upscalling mocniej obciążają CPU i GPU. Ale właśnie po to jest porządne chłodzenie – takie, które faktycznie daje radę. To przykład, że branża może iść do przodu, jeśli producenci zaczną inwestować w coś więcej niż tylko prędkości taktowania. To tu wychodzi kontrast z resztą rynku. Snapdragon 8 Elite Gen 5 w OnePlusie 15 jest w stanie osiągnąć wysoką wydajność ale tylko chwilę. Później telefon za bardzo się nagrzewa, benchmarki crashują, a część funkcji przestaje działać. Komory parowe w tym momencie dobiegły do kresu swoich możliwości.

Dlatego REDMAGIC 11 Pro pokazuje inny kierunek - więcej odwagi, bardziej zaawansowane chłodzenie i technologie, które naprawdę zmieniają jakość rozgrywki. Jeśli Samsung, Xiaomi, ASUS czy OnePlus nie podążą tą drogą przy S26 Ultra i innych modelach 2026 roku, to mobilne granie utknie w miejscu - niezależnie od tego, ile rdzeni producenci dorzucą do kolejnych SoC.

Źródło: WCCFTech

Komentarze (4)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper