Wicked 2 zachwyciło, ale głównie widzów... Recenzenci okazali się dużo bardziej sceptyczni
Nowe Wicked wreszcie trafiło do kin i - jak można było przewidzieć - wzbudziło ogromne emocje wśród widzów. Kontynuacja opowieści o Elphabie i Glindzie rozbudowuje mitologię Oz, jednocześnie stawiając na widowiskowe rozmach, musicalowy puls i dramatyczne wybory bohaterek. Film od kilku dni przyciąga do sal kinowych tłumy fanów Broadwayu, fantasy i klasycznej historii, która w tej interpretacji zyskuje zupełnie nowy wymiar.
A jeśli wierzyć pierwszym ocenom, produkcja radzi sobie solidnie. Na Rotten Tomatoes Wicked notuje 72% wśród krytyków (155 recenzji) oraz imponujące 97% pozytywnych ocen od widzów. To wyraźny sygnał, że publiczność kupiła emocje, muzykę i relację Glindy z Elphabą - nawet jeśli recenzenci są w nieco większym rozkroku. Tak wysoki sugeruje, że marketing szeptany może napędzić filmowi naprawdę długie życie w box office.
W samej fabule dzieje się natomiast sporo - Elphaba ukrywa się w lesie, próbując walczyć o zniewolone Zwierzęta Oz i zdemaskować manipulacje Czarnoksiężnika, podczas gdy Glinda zostaje twarzą reżimu i symbolem „dobra”, pogrążając się jednocześnie w wewnętrznym konflikcie. W tle splatają się losy Fiyera, Boqa, Nessarose, a nawet… Pewnej dziewczyny z Kansas. Byliście już w kinie? Podzielcie się wrażeniami!