ARMATUS to odpowiedź na Returnal od PlayStation? Nowe IP otwiera Xbox Partner Preview!
Microsoft rozpoczął dzisiejszy pokaz od mocnego uderzenia. Zobaczcie pierwszy zwiastun z ARMATUS.
Counterplay Games w końcu odsłania karty i prezentuje Armatus. Twórcy podkreślają, że to gra zbudowana z „serca, duszy i ognia”, doprowadzona do mety mimo wielu przeszkód. Teraz pierwszy raz możemy spojrzeć na ich brutalną, mroczną wizję – i wygląda na to, że będzie to jeden z najbardziej intensywnych shooterów przyszłego roku.
Świat Armatus to ziemia po końcu wszystkiego. Rzeczywistość została rozerwana przez apokalipsę, wymiary nachodzą na siebie, a demony odziedziczyły planetę. Ulice spływają krwią, krzyki dawno ucichły… a ludzkości zostało zaledwie czterech ostatnich przedstawicieli. Zamknięci w katakumbach Cathédrale de Trois, członkowie pradawnego zakonu Armatus wzywają na pomoc tajemniczego Wojownika – nieśmiertelną istotę zakutą w świętą zbroję. Twoim zadaniem jest poprowadzić ich ku wybawieniu, choć pytanie brzmi: czy w ogóle zasługują na to, o co błagają?
Armatus to opowieść o upadku człowieczeństwa i desperackiej walce o odkupienie, ale przede wszystkim – krwawy, szybki, wymagający roguelite shooter. Jako Wojownik przemierzasz Scoured Path, wiecznie zmieniający się szlak prowadzący przez zniekształcony, koszmicznie spaczone ruiny Paryża. Każda trasa to nowe pokoje, inne konfiguracje demonów, losowe nagrody i struktura, która nigdy się nie powtarza. Ale nie licz na spokojne zwiedzanie: hordy przerażających potworów, kultystów i istot rodem z piekła zasłonią ci widok szybciej, niż zdążysz odetchnąć.
Jako Wojownik masz jednak potężne narzędzia. Do dyspozycji oddano arsenał świętych broni, niebiańskich mocy, błogosławieństw i mutacji, które można łączyć w potężne kombinacje. Wysadzanie całych pokojów, przyzywanie magicznych tarcz, miotanie spaczoną energią czy władanie kolumnami ognia – tu każda umiejętność może zostać przerobiona, ulepszona i zmodyfikowana, by stworzyć „zepsute” buildy łamiące system. Twórcy wręcz zachęcają: eksperymentujcie, chwalcie się swoimi buildami, róbcie chaos.
Centralnym elementem Armatus jest jednak śmierć – i to śmierć, która nie kończy gry, a ją napędza. To klasyczny roguelite, w którym każda porażka wzmacnia bohatera. Po śmierci odradzasz się z zachowaniem części postępów, odblokowujesz nowe ulepszenia i budujesz przewagę na kolejne podejście. Im dalej wchodzisz w Scoured Path, tym więcej sekretów, rytuałów i mrocznych prawd odkrywasz. A na końcu szlaku czeka coś znacznie gorszego niż zwykły demon…
Twórcy kierują jasne pytanie do fanów intensywnych shooterów: czy jesteś wystarczająco silny, by przetrwać ten koszmar i zmierzyć się z prawdziwym horrorem na końcu drogi?
Armatus zadebiutuje w 2026 roku na Xbox Series X|S, Xbox on PC i w chmurze, a od dnia premiery będzie dostępny także w Xbox Game Pass.
