Hideo Kojima chwali najnowszy HIT Netflixa. Opowieść chwalona przez 100% krytyków
Twórca Death Stranding kolejny raz wypowiedział się na temat produkcji platformy Netflix. Hideo Kojima nie ukrywa zachwytów.
„Last Samurai Standing” to absolutny hit Netflixa. Serial może pochwalić się perfekcyjnym wynikiem - 100% pozytywnych recenzji krytyków w Rotten Tomatoes. Bez większej przesady można powiedzieć, że to jedna z najmocniejszych premier ostatnich miesięcy na platformie. Produkcja momentalnie przyciągnęła uwagę widzów, a teraz zachwyca się nią także sam Hideo Kojima.
Twórca Death Stranding i jedna z najbardziej wpływowych postaci w branży gier ponownie zabrał głos w sprawie nowości z Netflixa. Kojima obejrzał już pierwsze sześć odcinków „Last Samurai Standing” i wciągnął się bez reszty. „Zbingowałem Ikusagami (Last Samurai Standing) aż do szóstego odcinka! To było naprawdę świetne. Uwielbiam świat przedstawiony, który przypomina miks Yamada Futaro x Squid Game” - napisał w poście, który został później usunięty. Podkreślił też znakomite tempo narracji: „Przeskoki między częścią turniejową, organizatorami i stroną rządową mają fantastyczne wyczucie rytmu”.
Kojima docenił również odwagę twórców, którzy nie boją się eliminować świetnie napisanych bohaterów, a jedna ze scen - jak twierdzi - „stylem reżyserii przypominająca Tsubaki Sanjūrō sprawiła, że serce mi zabiło mocniej”.
Sam serial bazuje na powieści Shogo Imamury i przenosi widzów do XVI wieku. Główny bohater, wojownik Shujiro Saga, bierze udział w brutalnym turnieju, gdzie zwycięzca zgarnia nagrodę, która może odmienić całe jego życie. To mieszanka historycznego dramatu, intensywnej akcji i bogatego świata pełnego intryg - nic więc dziwnego, że Kojima dostrzega w tej opowieści ducha klasycznych japońskich mistrzów.
Jego porównania nie są przypadkowe. Yamada Futaro to legenda thrillerów pełnych pojedynków i zdrad, a odniesienie do „Sanjūrō” Akiry Kurosawy tylko podkreśla, jak wysoką półkę Kojima widzi w nowej produkcji Netflixa.