Tomb Raider: Definitive Edition na Switcha 2 to „rozczarowanie”? Zobaczcie porównania
Bez większej zapowiedzi Tomb Raider: Definitive Edition trafiło na Nintendo Switch 2 i Nintendo Switch 1. Jak jednak wygląda gra w porównaniu z wersją na PS5?
Tomb Raider: Definitive Edition na Nintendo Switch 2 to jedna z największych niespodzianek listopada. Gra pojawiła się na Nintendo Switch 2 i Nintendo Switch 1 bez wcześniejszych zapowiedzi, bez zwiastuna i bez klasycznej kampanii marketingowej. Po prostu… wylądowała w eShopie. To dość nietypowy ruch, zwłaszcza że mówimy o jednej z najważniejszych przygód Lary Croft ostatniej dekady.
Wersja na konsolę Nintendo od razu przyciągnęła uwagę graczy - szczególnie posiadaczy Switcha 2, którzy chcieli sprawdzić, jak ta kultowa produkcja prezentuje się na nowym sprzęcie. Nic więc dziwnego, że w sieci błyskawicznie pojawiły się pierwsze porównania, przedstawiające różnice w oprawie i szczegółowości świata.
Na temat jakości portu wypowiedział się ElAnalistaDeBits, który nie ukrywa „rozczarowania”. Mimo wyraźnie mocniejszego sprzętu, edycja na Switcha 2 prezentuje zauważalnie gorszą jakość oprawy względem 12-letniej edycji na PS4 - najbardziej rzucają się w oczy uproszczone włosy, cienie, roślinność i ogólne oświetlenie. Twórcy najnowszego wydania dorzucili kilka dodatkowych drzew i zapewnili stabilne 60 fps przy wyższej rozdzielczości niż PS4, która rzadko osiągało pełne 60 klatek, ale całość wciąż sprawia wrażenie mocno okrojonej. To przyjemna wersja, jednak zdecydowanie niewystarczająca dla sprzętu, który bez problemu mógłby udźwignąć ten tytuł w dużo lepszej jakości.
Pytanie pozostaje jedno: co dalej? Skoro Tomb Raider: Definitive Edition trafiło na Nintendo Switch 2 bez żadnych zapowiedzi, istnieje duża szansa, że w kolejnych miesiącach na konsolę zawitają także Rise of the Tomb Raider oraz Shadow of the Tomb Raider.