Anulowanie poprzedniej części to strzał w dziesiątkę? Deweloper Football Managera 26 przekonuje, że tak

Decyzja o skasowaniu Football Manager 25 okazała się kluczowa dla jakości nadchodzącej odsłony serii — tak twierdzi Ant Farley, design manager ze studia Sports Interactive.
W rozmowie z Football Gaming Zone podkreślił, że bez ubiegłorocznego anulowania produkcji, Football Manager 26 „nigdy nie osiągnąłby obecnego poziomu dopracowania”.
Nowa część serii powstaje już na silniku Unity, żegnając się z dotychczasowym SI Operating System. To właśnie przejście na nową technologię spowodowało liczne opóźnienia, cięcia funkcji i ostateczne anulowanie FM25. Farley przyznał, że decyzja była trudna, ale konieczna:




Nie bylibyśmy w stanie dostarczyć gry, z której moglibyśmy być dumni. Zamiast rozwijać nowy projekt, musielibyśmy tylko łatać błędy.
Według dewelopera początkowe rozczarowanie zespołu szybko ustąpiło miejsca motywacji.
Nie byliśmy dumni z FM25. Nie dawał wartości, jakiej oczekują nasi gracze. Kiedy zapadła decyzja o anulowaniu, pojawiła się determinacja, by FM26 był dokładnie taki, jakiego chcieliśmy — dopracowany i godny marki.
Football Manager 26 ma być największym technologicznym krokiem w historii serii i, jak zapewnia Sports Interactive, w pełni wykorzysta nowe możliwości silnika Unity, oferując graczom płynniejszy, nowocześniejszy i bardziej intuicyjny symulator piłkarski.
Premiera gry już 4 listopada.