Ninja Gaiden 4 z pierwszymi recenzjami! Dziennikarze złamali embargo i zapowiadają HIT

Już w tym tygodniu zadebiutuje kolejna gra wspierana przez Microsoft i najwidoczniej twórcy Ninja Gaiden 4 nie zawiedli.

21 października na rynek trafi Ninja Gaiden 4 - jedna z najbardziej oczekiwanych gier akcji tego roku. Produkcja zadebiutuje jednocześnie na PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz PC, a dzięki współpracy z Microsoftem od premiery trafi również do Xbox Game Pass.

Wygląda na to, że PlatinumGames nie zawiodło. Choć oficjalne embargo nadal obowiązuje, dwie redakcje (Digitaleanime i Justplayit) opublikowały swoje teksty przed czasem, chwaląc produkcję za styl, tempo i dopracowanie detali. Według pierwszych opinii deweloperzy zdołali połączyć intensywność znaną z klasycznych odsłon z nowoczesną płynnością i dynamiką, dzięki czemu gra może okazać się jednym z najlepszych slasherów ostatnich lat.

Pierwsze oceny potwierdzają te wrażenia - Digitaleanime wystawiło 9.5/10, a Justplayit przyznało 8.5/10. Choć nie są to najbardziej rozpoznawalne serwisy branżowe, to ich recenzje zawierają sporo szczegółów, które mogą uspokoić fanów Ryu Hayabusy po latach oczekiwań.

Dziennikarze szczególnie podkreślają wyrafinowany styl walki, który łączy szybkość, brutalność i precyzję ruchów, tworząc dynamiczne, pełne adrenaliny starcia. Doceniono dużą różnorodność broni, rozbudowany system combosów i wyczuwalną rękę PlatinumGames, które połączyło charakterystyczną płynność swoich produkcji z dziedzictwem Team Ninja. Gra zachwyca też mroczną, cyberpunkową oprawą wizualną, przedstawiającą zniszczone Tokio, oraz urzekającą ścieżką dźwiękową, w której japońskie motywy łączą się z elektronicznym brzmieniem. Krytycy chwalą także stabilność – produkcja działa w stałych 60 klatkach na sekundę, nawet w najbardziej intensywnych momentach, a tryb Czyśćca zapewnia bogatą zawartość dodatkową dla fanów wyzwań. Na uwagę zasługują też różne style walki Yakumo i Ryu, które zwiększają regrywalność oraz ulepszenia dostępności.

Nie wszystko jednak wypadło idealnie. W recenzjach pojawiły się zarzuty dotyczące braku różnorodności wizualnej w niektórych lokacjach poza głównym Tokio oraz możemy także przeczytać o problematycznej kamerze, która w ciasnych pomieszczeniach potrafi utrudnić orientację. Dziennikarze wspominają także o zbyt skomplikowanych combosach dla mniej zaawansowanych graczy i powtarzalności przeciwników w końcowych etapach kampanii.

Pierwsze wrażenia jednak nie pozostawiają wątpliwości – Ninja Gaiden 4 może być jednym z najmocniejszych slasherów aktualnej generacji. Gra ma oferować nie tylko techniczny kunszt i widowiskowe walki, ale też powrót do brutalnej, intensywnej atmosfery, z której słynie seria.