Twórca Resident Evil zaprasza na nowy horror. Czy Szympans może przestraszyć?

Johannes Roberts powraca do wielkiego kina. Twórca między innymi „Resident Evil: Welcome to Raccoon City” zmierzył się z ciekawym projektem.
Poprzedni film Johannesa Robertsa choć spotkał się z mieszanym odbiorem krytyków, zyskał spore grono fanów, którzy docenili klimat, nawiązania do kultowej serii gier i oldschoolowy charakter. Nic więc dziwnego, że nowy tytuł reżysera budzi duże zainteresowanie wśród miłośników kina grozy.
Już 9 stycznia 2026 roku w kinach zadebiutuje „Szympans”, najnowszy horror Johanna Robertsa, który zgodnie z nazwą... naprawdę koncentruje się na małpie. Historia rozpoczyna się jak klasyczna wakacyjna przygoda – rodzina wyrusza na tropikalne wakacje, zabierając ze sobą adoptowanego szympansa o imieniu Ben. Sielanka szybko zamienia się jednak w koszmar, gdy spokojne zwierzę niespodziewanie staje się agresywne. Wakacyjny raj zmienia się w śmiertelną pułapkę, a bohaterowie muszą stawić czoła własnemu pupilowi, który zamienia ich życie w horror.




„Szympans” miał swoją premierę 18 września 2025 roku podczas Fantastic Fest, gdzie został przyjęty zaskakująco dobrze. Film zebrał pozytywne recenzje, a wielu krytyków chwaliło go za napięcie, nietypową koncepcję i znakomite prowadzenie emocji.
Według serwisu Rotten Tomatoes aż 88% z 17 recenzji jest pozytywnych, co czyni z „Szympansa” jedną z najbardziej udanych produkcji Robertsa. Dla fanów horrorów to może być bardzo ciekawy początek 2026 roku... i kto wie, być może właśnie ten niepozorny szympans stanie się nową ikoną grozy.