Twórcy MindsEye mają spory problem... Wpłynęły zarzuty o fatalne warunki pracy i złe traktowanie pracowników

MindsEye miało być ambitnym projektem łączącym filmową narrację z otwartym światem, ale zamiast przełomu przyniosło deweloperowi Build a Rocket Boy lawinę problemów. Produkcja, która zebrała bardzo mieszane recenzje i sprzedała się poniżej oczekiwań, teraz wraca na nagłówki w zupełnie innym kontekście - z powodu skandalu dotyczącego warunków pracy, o czym robi się bardzo głośo.
Brytyjski związek zawodowy IWGB Game Workers opublikował otwarty list, w którym oskarża studio o „wieloletni brak szacunku i złe traktowanie pracowników”. Według związku, firma miała narzucać obowiązkowe nadgodziny, utrudniać odbiór należnego czasu wolnego i fatalnie przeprowadzić zwolnienia po premierze MindsEye. W liście mowa jest o nawet 300 osobach, które miały stracić pracę, a proces zwolnień został opisany jako pełen „błędnych informacji, stresu i chaosu organizacyjnego”.
Związek domaga się od Build a Rocket Boy publicznych przeprosin, uczciwego odszkodowania dla zwolnionych oraz zmian w sposobie zarządzania studiem. Dokument podpisało 93 obecnych i byłych pracowników, a wśród osób wymienionych z nazwiska jako odpowiedzialnych za sytuację znaleźli się Mark Gerhard i Leslie Benzies - współzałożyciele studia. IWGB podkreśla, że będzie wspierać poszkodowanych w działaniach prawnych, a sytuacja w Build a Rocket Boy powinna stać się sygnałem ostrzegawczym dla całej branży.



