Co tu się stało? To miał być wielki darmowy hit, a jest masa krytyki

Blue Protocol: Star Resonance zapowiadało się świetnie, ale przyjęcie tytułu jest chłodne.
MMORPG ze stylistyką anime. I to za darmo. To brzmiało pięknie, ale wygląda na to, że Bandai Namco miało rację, gdy wydawca wycofywał się z tego projektu (grę od japońskiego wydawcy przejął Tencent). Gracze narzekają na stan Blue Protocol: Star Resonance w dniu premiery.
Gracze narzekają przede wszystkim na małą ilość zawartości. Z nie najlepiej napisaną fabułą w Blue Protocol: Star Resonance można się rozprawić w zaledwie kilka godzin, a następnie zostaje nam tylko prosty system walki, który część osób krytykuje za monotonię i nudę. Problemem na tym etapie jest też kiepskie działanie serwerów. Z drugiej strony wygląda na to, że wydawca sprzedaje w formie mikrotransakcji głównie elementy kosmetyczne, więc to można zaliczyć na plus tej produkcji free-to-play.




Średnia Blue Protocol: Star Resonance na Steam to aktualnie 45%. Jak jednak wiemy, wiele tytułów MMO było bardzo mocno krytykowanych w dniu premiery, by później zyskiwać w oczach graczy. Być może tak również będzie w przypadku tego MMORPG, gdy już ustabilizuje się sytuacja z serwerami.