Najnowsza gra PlayStation żyje. Bungie zaprasza na nowe testy Marathonu

Jeszcze w październiku odbędą się testy najnowszej gry Bungie. Twórcy potrzebują kolejnego sukcesu i Marathon podobno przeszedł spore zmiany.
Studio Bungie od kilku lat rozwija głównie serię Destiny. Deweloperzy, którzy w przeszłości stworzyli też kultowe Halo, szukają kolejnego wielkiego sukcesu, jednak ostatnie miesiące nie były dla nich łatwe - zarówno pod względem finansowym oraz wizerunkowym.
Problemy zaczęły się przy Marathonie – nowej produkcji osadzonej w świecie science fiction, która według zapowiedzi miała łączyć intensywną rywalizację PvP z elementami ekstrakcji znanymi z gier pokroju Escape from Tarkov. Pierwsze testy spotkały się jednak z ogromną krytyką graczy, zarzucających projektowi brak duszy, nieczytelną strukturę i chaotyczną rozgrywkę. W efekcie Bungie opóźniło premierę i rozpoczęło gruntowną przebudowę gry, by przywrócić zaufanie społeczności.




Teraz zespół powraca z nowym etapem testów. Już od 22 do 27 października odbędzie się Closed Technical Test – limitowane wydarzenie dla graczy z Europy i Ameryki Północnej. Uczestnicy otrzymają dostęp do gry na PlayStation 5, Xbox Series X|S oraz Steamie, jednak całość objęta jest ścisłą klauzulą poufności (NDA). Chętni mogą zgłaszać się do udziału do 16 października, a na PC zapisy wystartują 13 października przez platformę Steam.
We’re opening Marathon playtest signups for an NDA’d Closed Technical Test from October 22 - 27. Info here: https://t.co/S69UUv7BvU pic.twitter.com/AxVvNKn7mT
— Marathon (@MarathonTheGame) October 6, 2025
Bungie podkreśla, że jest to „kluczowy punkt kontrolny” w rozwoju gry. Studio chce sprawdzić szereg usprawnień wprowadzonych po alfie – w tym trzy mapy, pięć pancerzy biegaczy, czat głosowy w grze, poprawione tempo walki, tryb solo oraz nowe elementy narracji środowiskowej. Twórcy podkreślają, że gra wciąż znajduje się w fazie rozwoju..
Warto dodać, że Bungie zapowiedziało publiczną aktualizację informacji o Marathonie po zakończeniu testów technicznych. Jeśli projekt faktycznie przeszedł metamorfozę, być może gra, którą wielu już spisało na straty, zyska drugie życie.