Nowy Dying Light wyładniał. Polskie studio poprawia frustrującą mechanikę i zbiera pochwały

Dying Light: The Beast wciąż cieszy się wielkim zainteresowaniem, a deweloperzy poprawiają błędy, które wkradły się do bardzo chwalonej produkcji.
Techland opublikował już hotfix 1.2.3, który naprawia przede wszystkim wiele przypadków zawieszania Dying Light: The Beast. Ulepszono też działanie Frame Generation oraz wyostrzanie obrazu przy korzystaniu z DLSS. Autorzy naprawili też "występowanie glitchów wizualnych" podczas działania HDR na PS5. To wszystko sprawia, że gra na wielu konfiguracjach zaczęła wyglądać lepiej (szczególnie jeśli korzystacie z upscalingu DLSS).
Deweloperzy sprawili przy tym, by mechanika związana z chwytającymi głównego bohatera przeciwnikami była "mniej frustrująca i sprawiedliwsza". Wielu graczy narzekało wcześniej na to, że zombie chwytają protagonistę ze zbyt dużych odległości, a ten element został właśnie naprawiony. Oprócz tego autorzy poprawili bugi, które mogły blokować postępy w zadaniu "The Mine" w kooperacji.




Nowy Dying Light wciąż cieszy się bardzo dobrymi opiniami na Steam. Średnia tytułu z ponad 37 tys. werdyktów użytkowników to 88%. Tytuł sprzedaje się też nadal świetnie. W aktualnym rankingu sprzedaży gier na Steam The Beast znajduje się na piątym miejscu.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dying Light: The Beast.