Nowe PS5 ze ZNACZĄCYMI zmianami. Sony usunęło „krytyczny” problem PlayStation 5?

Sony bez większego rozgłosu wrzuciło na rynek nowy model PS5. Firma jednak nie tylko zmniejszyła pojemność dysku, ale zadbała także o kilka istotnych ulepszeń.
Model CFI-2116 zastępuje wcześniejszą wersję PlayStation 5 Slim i choć firma zdecydowała się na zmniejszenie pojemności SSD z 1 TB do 825 GB, to inżynierowie wyeliminowali problem, który od dawna budził spore kontrowersje wśród posiadaczy PS5.
Konsola z zewnątrz wygląda bardzo podobnie do obecnego PS5 Slim, ale Sony zrezygnowało z błyszczących elementów – nowy wariant jest w pełni matowy, co wizualnie przybliża go do pierwszych modeli z 2020 roku. To kosmetyczna, ale przyjemna zmiana.




Różnice są jednak dużo większe wewnątrz. Najważniejszą poprawką jest dodanie specjalnych rowków w systemie chłodzenia z ciekłym metalem – dokładnie takich, jakie można znaleźć w PS5 Pro. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko wycieku metalu i uszkodzenia układu, co było jednym z najpoważniejszych problemów konstrukcyjnych pierwszych konsol.
W porównaniu do poprzednich wersji nowy PS5 jest też lżejszy – waży 2433 g, podczas gdy poprzedni model Slim miał 2556 g, a pierwotna wersja z 2020 roku aż 3800 g. Sony przeprojektowało radiator, uprościło strukturę rurek cieplnych, zmniejszyło liczbę regulatorów napięcia (z 7 do 5), zastosowało cieńszą osłonę wewnętrzną i lżejszy wentylator. Efekt? Konsola nie tylko jest odchudzona, ale też bardziej energooszczędna.
Choć zmniejszenie pojemności dysku do 825 GB (z czego do dyspozycji gracza pozostaje 667 GB) może być rozczarowujące (szczególnie w dobie coraz większych gier), to Sony równoważy ten minus istotnymi poprawkami technicznymi.