Call of Duty: Black Ops 7 stawia na japońskie mapy. Oprócz strzelania będziemy... zwiedzać

Wielu fanów strzelanek postawiło krzyżyk na Call of Duty: Black Ops 7 po zapowiedzi gry przez Activision. Kooperacyjna kampania fabularna, nacisk na futurystyczne elementy, gadżety, a także premiera na poprzednią generację konsol nie zwiastują wiele dobrego dla fanów bardziej realistycznych potyczek, oferowanych choćby w Battlefield 6.
Niemniej możemy zakładać, że Call of Duty: Black Ops 7 i tak sprzeda się bardzo dobrze. Microsoft wykorzystuje okazję i w trakcie własnego wydarzenia w ramach Tokyo Games Show przedstawił nowe materiały z omawianej strzelanki.
Skupiają się one na... japońskich mapach. Activision postanowiło postawić większy nacisk na rozgrywkę w Azji, a więc w trakcie rozgrywek trafimy między innymi na ulice Tokio, zamki, parki, miejsca na karaoke, kawiarnie z kotami, dojo, a w przerwie od eliminacji wrogów będziemy w stanie podziwiać bilbordy, posągi i nie tylko.




Deweloperzy przypomnieli też o becie Black Ops 7, która startuje w następnym tygodniu.