Robert Redford nie żyje. Ikona Hollywood miała 89 lat

Robert Redford, jeden z największych aktorów i reżyserów w historii kina, laureat Oscara za film „Zwykli ludzie” i twórca Sundance Film Institute, zmarł w wieku 89 lat.
Informację przekazała Cindi Berger, dyrektor generalna firmy PR Rogers & Cowan PMK, w oświadczeniu dla The New York Times. Redford odszedł we śnie we wtorkowy poranek w swoim domu w stanie Utah. Nie podano dokładnej przyczyny śmierci aktora.
Jeden z najwybitniejszych w historii




Urodzony w 1936 roku w Santa Monica w Kalifornii, Redford swoją karierę aktorską rozpoczął na deskach teatralnych i w telewizji, by w latach 60. przenieść się na duży ekran. Przełomem okazała się rola w „Butch Cassidy i Sundance Kid” (1969), która uczyniła go międzynarodową gwiazdą. Niedługo później wystąpił w takich hitach jak „Żądło”, „Wielki Gatsby” czy „Wszyscy ludzie prezydenta”, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych aktorów Hollywood.
Redford z powodzeniem rozwijał także karierę reżyserską. Za swój debiut w tej roli, „Zwykłych ludzi” (1980), otrzymał Oscara dla najlepszego reżysera. W kolejnych latach wyreżyserował m.in. „Rzekę życia” i „Quiz Show”, a jako producent angażował się w projekty zarówno komercyjne, jak i artystyczne.
Poza kinem był również aktywistą społecznym i ekologicznym. To z jego inicjatywy narodził się festiwal Sundance – dziś jeden z najważniejszych przeglądów kina niezależnego na świecie. Jego działalność na rzecz młodych twórców oraz promocja niezależnych produkcji ugruntowały jego status jako jednej z najbardziej wpływowych postaci współczesnego kina.