Apple przedstawia słuchawki AirPods Pro 3! Ulepszenia w zakresie dźwięku, wygody noszenia i czasu działania

Apple rozpoczęło swoje wielkie wydarzenie Awe Dropping w Cupertino od mocnego akcentu. Na scenie pojawił się Tim Cook, który przy aplauzie pracowników firmy zapowiedział, że tego wieczoru zobaczymy nowości z trzech kluczowych segmentów: zegarków Apple Watch, słuchawek AirPods oraz – oczywiście – iPhone’ów. Zanim jednak przyszła pora na nowe smartfony, gigant z Cupertino zdecydował się odświeżyć swoją niezwykle popularną linię bezprzewodowych słuchawek.
Już na początku padła zapowiedź AirPods Pro 3 – kolejnej generacji dousznych flagowców, które przynoszą kilka naprawdę istotnych zmian. Apple całkowicie przeprojektowało sposób przetwarzania dźwięku, sięgając po bardziej zaawansowane algorytmy, nowe mikrofony oraz świeżo zaprojektowane końcówki. W praktyce oznacza to czystszy odsłuch i lepsze dopasowanie do ucha – także podczas bardziej intensywnego wysiłku. Nowe eartips mają wypełnienie piankowe, zapewniające mocniejsze uszczelnienie i stabilność, a same słuchawki są teraz bardziej odporne – dzięki certyfikatowi IP57 można ich bez obaw używać w trakcie treningów. Podobno ulepszono też działanie ANC, które działa teraz aż dwukrotnie lepiej, czyli dwukrotnie bardziej skutecznie.
Największym zaskoczeniem jest jednak funkcja tłumaczenia rozmów w czasie rzeczywistym. Dzięki integracji z Apple Intelligence, AirPods Pro 3 pozwalają nie tylko na translację pojedynczych słów, ale całych fraz i znaczeń, aby rozmowa była naturalna i płynna. Redukcja hałasu potrafi automatycznie obniżyć głośność głosu rozmówcy, by użytkownik mógł w pełni skupić się na tłumaczeniu – które można zarówno odczytać na ekranie, jak i odsłuchać. Co więcej, w trybie dwukierunkowym możliwe są pełne konwersacje z osobami, które również korzystają z nowych AirPodsów.




Apple dorzuciło także monitoring tętna, współpracujący z Apple Watchem i Apple Fitness, co czyni słuchawki jeszcze bardziej uniwersalnym kompanem treningowym. Nie zabrakło również poprawionej baterii – czas pracy na jednym ładowaniu z włączonym ANC wydłużono z 6 do 8 godzin. To jeden z najbardziej wyczekiwanych upgrade’ów. Co ważne, mimo wszystkich nowinek cena pozostała bez zmian (czyli 249 dolarów), a premiera rynkowa odbędzie się już 19 września.

