Uroczysta premiera „Breslau” to jak podróż do lat 30.! Pierwszy polski serial Disney+ zadebiutuje w piątek

Wczoraj w warszawskim Teatrze Polskim odbyła się uroczysta gala serialu “Breslau”, najnowszej, a w sumie to pierwszej, polskiej produkcji oryginalnej Disney+. Pokaz dwóch odcinków zgromadził tłumy gwiazd, a cała oprawa wydarzenia przeniosła gości w klimat przedwojennego Wrocławia.
Warszawski Teatr Polski na jeden wieczór zamienił się w przestrzeń rodem z lat 30. To właśnie tam odbyła się wczoraj długo wyczekiwana premiera serialu „Breslau”. Na turkusowym dywanie, przygotowanym specjalnie dla Disney+, pojawili się członkowie obsady oraz znane postacie polskiego show-biznesu.





Na wydarzenie odpowiednio wystylizowani przyjechali m.in. Tomasz Schuchardt, Sandra Drzymalska, Agata Kulesza, Karolina Gruszka czy Ireneusz Czop. Aktorzy przybyli pod teatr w samochodach z tamtejszej epoki, co dodatkowo podkreśliło retro-atmosferę. Na miejscu nie zabrakło też reżysera Leszka Dawida i kompozytora Radzimira Dębskiego, znanego też jako Jimek.
Wśród zaproszonych gości pojawili się również artyści i celebryci, którzy chętnie pozowali na tle ścianki - m.in. Natalia Kukulska, Maria Dębska czy Piotr Stramowski. Premierę uświetnił występ Natalii Przybysz i Igora Herbuta, którzy wykonali przedwojenny przebój „Blondynki, brunetki” w nowej, gitarowej wersji.

Twórcy zadbali o każdy szczegół - wielu gości przyszło w stylizacjach inspirowanych latami 30., a ręcznie robione kapelusze idealnie wpisały się w klimat serialu. Całość sprawiła, że premiera bardziej przypominała filmowy spektakl niż klasyczny pokaz odcinków, zwłaszcza, że na murach i witrynach można było dostrzec przygotowane na tę okazje plakaty.

Po seansie dwóch pierwszych odcinków serialu na scenie pojawiła się cała obsada, wliczając w to zarówno aktorów jak i osoby odpowiedzialne za reżyserie, scenografię czy muzykę, która nagrodzono brawami.

„Breslau” to ośmioodcinkowy kryminał osadzony w roku 1936, w przededniu igrzysk olimpijskich w Berlinie. Fabuła koncentruje się na brutalnym morderstwie, które może zburzyć propagandową narrację III Rzeszy. Sprawę prowadzi komisarz Franz Podolsky - postać balansująca na granicy prawa i własnych demonów - w którego wciela się Tomasz Schuchardt.
Premiera wszystkich odcinków już 12 września wyłącznie w Disney+. Nasza recenzja pojawi się w najbliższy weekend.