Netflix podwyższył cenę abonamentu w Polsce bez zgody klientów? UOKiK „mówi stanowczo NIE” i stawia zarzuty

Czy Netflix złamał polskie prawo wprowadzając nową cenę? Ten temat podjął UOKiK, który postanowił sprawdzić praktykę stosowną przez streamingowego giganta.
Netflix systematycznie rozwija swoją platformę, dostarcza nowe seriale i filmy, ale co jakiś czas klienci muszą zmagać się z podwyżkami cen. Ostatnia zmiana cennika w Polsce została odebrana wyjątkowo negatywnie – wielu użytkowników zauważyło, że za usługę płaci więcej, mimo że nie wyrazili zgody na nowe warunki.
Sprawą zajmuje się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który bada, czy Netflix nie złamał prawa, wprowadzając wyższe opłaty jednostronnie, bez aktywnej akceptacji użytkowników. Wielu subskrybentów znalazło się w sytuacji, w której mimo braku zmian planu czy ustawień konta ich karta płatnicza została automatycznie obciążona większą kwotą.




Platforma informowała o podwyżce np. w wiadomościach e-mail czy też po zalogowaniu na platformę, jednak zdaniem UOKiK, to nie wystarczy, by uznać zmianę za zgodną z prawem.
Nie można mówić o uczciwym traktowaniu konsumenta, jeśli platforma streamingowa zakłada, że „brak sprzeciwu” oznacza zgodę na nowe istotne warunki umowy. To tak, jakby ktoś wprowadzał nowe zasady gry, nie uzyskując zgody i nie pytając Cię, czy nadal chcesz brać w niej udział. Od lat podkreślamy, że cena usługi – jak każde świadczenie – nie powinna być zmieniana jednostronnie, bez wyraźnej i świadomej zgody użytkownika. Takie działanie stanowi naruszenie prawa, któremu będziemy przeciwdziałać – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
W sierpniu 2024 roku Netflix podniósł ceny w Polsce nawet o 7 zł miesięcznie, nie uzyskując wyraźnej zgody klientów. UOKiK zakwestionował regulamin platformy, który pozwalał na takie działania i pozostawiał firmie niemal nieograniczoną swobodę w jednostronnych modyfikacjach warunków. Jak wskazuje urząd, w przypadku usług subskrypcyjnych każda zmiana ceny czy planu musi być poprzedzona świadomą i aktywną zgodą konsumenta – brak sprzeciwu nie może być traktowany jako akceptacja.
Za stosowanie niedozwolonych klauzul Netflixowi grozi kara finansowa sięgająca nawet 10 proc. globalnego obrotu za każde naruszenie. Firma może też zostać zobowiązana do usunięcia skutków praktyk, w tym do zwrotu niesłusznie pobranych opłat.
UOKiK zaznacza, że nie jest to pierwsza interwencja tego typu – już wcześniej działania podjęto wobec Amazon Prime, który musiał zmienić swoje warunki świadczenia usług. Obecnie prowadzone są także postępowania wyjaśniające wobec takich firm jak Apple, Disney+, Google (YouTube Premium), HBO Max, Microsoft (Game Pass), Sony (PlayStation Plus) czy Adobe.
Dostrzegamy powolne, ale pozytywne zmiany na rynku. Duzi gracze oferujący polskim konsumentom usługi subskrypcyjne mają świadomość tego, że jesteśmy stanowczy i konsekwentni w eliminowaniu praktyk naruszających prawa konsumentów. Dwie spółki - Google i Apple podczas prowadzonych postępowań wyjaśniających złożyły deklaracje, że będą przestrzegały obowiązujących w Polsce regulacji dotyczących zmian istotnych warunków umowy usług subskrypcyjnych. Doceniamy to, ale oczekujemy nie tylko zmiany praktyki na przyszłość. W przypadku wystąpienia naruszeń w przeszłości naturalne jest zrekompensowanie konsumentom wyrządzonych strat. Jeśli dochodziło do podwyższenia opłat subskrypcyjnych bez zgody konsumentów, to platformy powinny konsumentom te różnice w opłatach zwrócić i to w sposób automatyczny – podsumowuje Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.