Twórca jednego z najlepszych seriali w historii żali się, że nie może sprzedać swoich pomysłów

David Simon, twórca kultowego serialu Prawo ulicy (org. The Wire), ujawnił, że obecnie ma ogromne trudności ze sprzedażą swoich pomysłów na nowe produkcje.
W rozmowie z The Observer scenarzysta przyznał, że od dłuższego czasu nie może znaleźć miejsca dla swoich projektów w HBO, gdzie wcześniej odnosił największe sukcesy.
Nie napiszę niczego, co mogłoby stać się franczyzą.




– podkreślił Simon.
Z humorem dodał, że stacja raczej nie przyjęłaby jego pomysłu na „miniserial o biurokratycznym Hogwarcie, który nie potrafi funkcjonować”.
Mimo trudności Simon nie porzuca planów na przyszłość. W rozmowie zdradził, że chciałby zrealizować kilka odważnych projektów, w tym musical oparty na twórczości zespołu The Pogues.
Na jego liście znajduje się także serial o historii CIA i amerykańskiej polityce zagranicznej po II wojnie światowej, miniserial o pierwszym muzułmańskim agencie FBI oraz opowieść o systemie opieki społecznej i sądach rodzinnych.
Mam 64 lata. Miałem dobry, 25-letni okres pracy, ale na półce wciąż czeka kilka ważnych historii.
– wyznał.
Simon to jedna z najważniejszych postaci współczesnej telewizji, której największym sukcesem pozostaje The Wire – serial uznany w 2021 roku za najlepszą produkcję telewizyjną XXI wieku w rankingu BBC.