Hollow Knight bije wszelkie rekordy. Zapowiedź Silksonga sprawia, że gra przebiła swój szczytowy moment

Hollow Knight: Silksong był owiany taką legendą, że mało kto naprawdę wierzył już, że gra kiedykolwiek wyjdzie. Słynne memy z klaunem idealnie odzwierciedlały stan fanów, aż do tego gamescomu, kiedy to doczekaliśmy się oficjalnej zapowiedzi daty premiery.
Już 4 września na rynek wskoczy gra Hollow Knight: Silksong, na którą to fani czekają już od dobrych 7 lat. Numer 1 na globalnej liście życzeń Steama mówi chyba samo za siebie - na ten tytuł czeka praktycznie każdy! A jak to zwykle bywa, przed premierą drugiej części, pewna grupa fanów i osób zainteresowanych tematem wraca lub też po raz pierwszy siada do "jedynki".
Efekt? Hollow Knight z 2017 roku, pobił wczoraj swój rekord popularności, po raz pierwszy sięgając pułapu ponad 33 tysięcy graczy jednocześnie, co jak na 8 letni tytuł, w dodatku z trudnego gatunku metroidvanii, jest absolutnie fantastycznym rezultatem. Skok popularności pierwszej części daje nadzieję na to, że Team Cherry znów zrobi furorę i Silksong zadebiutuje z absurdalnym wręcz peakiem graczy, który może oscylować w dosłownie setkach tysięcy osób.




Jak sądzicie, czy Silksong będzie lepszy niż wydany te 8 lat temu klasyk, który ma obecnie 25 miejsce na liście najlepiej ocenianych gier w historii Steama?
