Po co komu GTA 6? GTA Online notuje wyjątkowe wyniki i ma 50 procent więcej graczy

GTA Online wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem, które dosłownie nie słabnie. Nawet zwiastun GTA 6 pobudził serwery sieciowego trybu z GTA 5.
Wszyscy czekają na GTA 6... to bez wątpienia jedna z najbardziej oczekiwanych gier ostatniej dekady. Gracze na całym świecie z niecierpliwością wypatrują premiery zaplanowanej na maj 2026 roku. GTA 6 może być wydarzeniem, które zdefiniuje całą branżę gier wideo w przyszłym roku i ponownie ustawi poprzeczkę dla gier z otwartym światem.
Tymczasem fenomen GTA Online zdaje się nie mieć końca. Sieciowy tryb do GTA 5 od lat stanowi fundament finansowego sukcesu Rockstar Games. Gra otrzymuje regularne aktualizacje, nowe tryby, pojazdy, misje i wydarzenia specjalne, co sprawia, że społeczność graczy wciąż jest bardzo aktywna. GTA Online nie tylko przyciąga nowych użytkowników, ale też utrzymuje zaangażowanie milionów weteranów.




Sytuacja jest jednak zaskakująca, ponieważ GTA Online wciąż rośnie w siłę. Rekordowy zwiastun GTA 6 znacząco zwiększył zainteresowanie grą sieciową. Rockstar udostępnił nowy pakiet zawartości, co przełożyło się na wzrost wydatków graczy „powyżej oczekiwań” i aż 50% wzrost liczby nowych kont w ujęciu rok do roku.
Tak doskonała kondycja GTA Online i innych tytułów pozwoliła firmie Take-Two osiągnąć znakomite wyniki finansowe. W pierwszym kwartale roku fiskalnego firma zanotowała 16% wzrost rezerwacji netto, osiągając poziom 1,42 miliarda dolarów – znacząco powyżej prognoz (1,25–1,3 mld). Całkowite przychody wyniosły 1,5 miliarda dolarów (wzrost o 12% rok do roku), a strata netto zmalała do zaledwie 12 milionów dolarów (w porównaniu do 262 milionów rok wcześniej).
Wygląda więc na to, że GTA 6 będzie tylko wisienką na torcie – Rockstar już teraz pokazuje, że potrafi dominować rynek bez konieczności premiery nowej części.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto V.