Twórca Simpsonów zapewnia, że serial będzie powstawał. O liczbie sezonów zdecyduje... Trump

Matt Groening, twórca kultowej animowanej serii Simpsonowie, zasugerował, że serial nie zakończy się, dopóki... Donald Trump nie umrze.
Podczas panelu na San Diego Comic-Con Groening odniósł się do przyszłości najdłużej emitowanego sitcomu w historii telewizji.
Szczerze myślałem, że skończymy na sezonie 36,” powiedział. „Ale nie, nie widać końca. Będziemy kontynuować. Będziemy nagrywać, aż ktoś umrze.” Chwilę później dodał z przekąsem: „Kiedy ten, którego imienia nie wypowiadamy umrze, Simpsonowie przewidują, że ludzie będą tańczyć na ulicach. Z wyjątkiem tego, że prezydent [J.D.] Vance zakaże tańców”.




Serial od lat słynie z kontrowersyjnych i trafnych prognoz – już w 2000 roku przewidział, że Trump zostanie prezydentem USA, a w 2015 roku zasugerował jego reelekcję. Simpsonowie trafnie „przewidzieli” także wiele innych wydarzeń, od pandemii po kryzysy gospodarcze.
Tymczasem Biały Dom prowadzi otwarty spór z twórcami South Park, których najnowszy odcinek bezlitośnie kpił z byłego prezydenta, pokazując go m.in. w łóżku z Szatanem.