Ubisoft twierdzi, że mikrotransakcje są dobre. Gracze nie wytrzymali!

Ubisoft ponownie wzbudza kontrowersje w świecie gamingu, twierdząc, że mikrotransakcje sprawiają, iż gry stają się… fajniejsze! Co dokładnie znalazło się w najnowszym raporcie firmy i dlaczego gracze mogą poczuć się zaskoczeni?
W opublikowanym właśnie 400-stronicowym raporcie finansowym Ubisoft podkreśla, że ich model monetyzacji ma „wzbogacać doświadczenie gracza”. Firma zapewnia, że polityka mikrotransakcji jest opcjonalna i pozwala na personalizację postaci lub szybszy postęp, nie wpływając negatywnie na podstawową rozgrywkę.




Ubisoft deklaruje, że bezpieczeństwo i dobre samopoczucie graczy to priorytet, a monetyzacja ma być „odpowiedzialna i przejrzysta”. W raporcie podkreślono, że firma dąży do zachowania równowagi pomiędzy opcjonalnością a sprawiedliwym balansem rozgrywki, niezależnie od gatunku gry.
Ubisoft twierdzi (co warto zaznaczyć), że stawia na „pełną grywalność” bez konieczności wydawania dodatkowych pieniędzy. Mikrotransakcje mają być wyłącznie dodatkiem, a nie wymogiem do czerpania radości z gry.
Mimo tych zapewnień, stwierdzenie, że mikropłatności „zwiększają frajdę” z gry, spotkało się z falą negatywnych komentarzy. Czy Ubisoft rzeczywiście dba o graczy, czy to tylko marketingowa zagrywka? Chyba każdy zna odpowiedź.