Szykuje się rewolucja w sprawie Game-key Cards? Nintendo zwróciło uwagę na niezadowolonych graczy
Game-Key Cards to nowinka wprowadzona przy premierze Nintendo Switch 2, która nie spotkała się z dobrym przyjęciem. Nintendo jest już nie tylko świadome sytuacji, ale i już próbuje wybadać, czego oczekują konsumenci.
Debiut Nintendo Switch 2 nie okazał się sukcesem dla firm trzecich, które, w przeważającej większości, wydają swoje produkcje na formacie wymagającym od miłośników fizycznych wydań pobrania gry z Internetu. Gracze nie chcą kupować tytułów wydawanych na Game-key Cards, dlatego Nintendo może szykować zmiany.
Nintendo niedawno zapewniło inwestorów, że nie zamierza rezygnować z kontrowersyjnego formatu i szykuje działania, które mają poprawić sprzedaż. Wygląda na to, że jednym z nich jest badanie nastrojów społeczności.
Japończycy, którzy posiadają Nintendo Switch 2, zaczęli otrzymywać ankiety, w której nie tylko znalazło się pytanie, czy gracze wiedzą, jak działają Game-key Cards, ale też czy kupili jakąś produkcję wykorzystującą ten format i czy byliby bardziej zainteresowani nabyciem pełnoprawnej wersji cyfrowej niż kartridża z kluczem aktywacyjnym. Ankietowani mogli wybrać jedną z pięciu odpowiedzi:
- Chcę kupować karty Game Key Card tak często, jak to możliwe.
- Wolałbym kupić kartę Game Key Card.
- Nie mogę się zdecydować.
- Wolę kupić wersję do pobrania.
- Chcę kupować wersję do pobrania tak często, jak to możliwe.
Chociaż aktualnie nie wiadomo, czy ankieta wpłynie znacząco na przyszłość kart aktywacyjnych, pewne jest, że niezadowoleni gracze zostali zauważeni przez Nintendo i mają okazję wyrazić swoje zdanie. Nie wiadomo też czy Nintendo planuje rozszerzyć zakres badania na inne kraje.
