iPhone wyprzedza lokalnych rywali. Apple odzyskuje udział w rynku dzięki obniżkom cen

Według najnowszego raportu Goldman Sachs, Apple po raz pierwszy od maja 2024 roku prześcignęło lokalnych producentów smartfonów w Chinach. Amerykańska firma skorzystała z obniżek cen iPhone’ów przed ważnym okresem zakupowym – tzw. festiwalem 6.18 – co przełożyło się na lepsze wyniki sprzedaży w maju 2025.

Analitycy z Goldman Sachs powołują się na dane z China Academy of Information and Communications Technology (CAICT), według których cały chiński rynek smartfonów skurczył się w maju o 22% rok do roku. Jednak spadek dla urządzeń marek zagranicznych – w tym Apple – wyniósł tylko 10%. To oznacza, że właśnie te marki wypadły lepiej niż rynek jako całość, po raz pierwszy od ponad roku.

W ocenie Goldman Sachs, przewagę Apple zawdzięcza „zwiększonemu poziomowi rabatów”, które pozwoliły iPhone’owi 16 Pro (128 GB) kwalifikować się do lokalnych subsydiów. Promocje te rozpoczęły się już w maju, czyli przed oficjalnym startem festiwalu zakupowego 6.18 – który trwa przez pierwsze 18 dni czerwca i jest związany z rocznicą powstania JD.com, jednego z największych sklepów internetowych w Chinach.

Mimo tej poprawy, bank inwestycyjny zaznacza, że długoterminowe perspektywy niekoniecznie są optymistyczne dla zagranicznych marek. Poza spadkiem rok do roku, rynek chiński zmalał też o 5% względem kwietnia – co może świadczyć o większej powściągliwości chińskich konsumentów, jeśli chodzi o zakup nowych telefonów.

Warto jednak dodać, że Apple i inni zagraniczni producenci odnotowali wzrost udziału w rynku – smartfony zagraniczne miały w maju 2025 roku 19% udziału, czyli o 5 punktów procentowych więcej niż w kwietniu oraz o 2 pp więcej niż rok wcześniej. W ujęciu miesięcznym dostawy wzrosły o 29% – to wynik nieco poniżej średniej sezonowej (+33% m/m z lat 2021–2024), ale i tak znaczący.

Goldman Sachs utrzymuje dla Apple rekomendację „Kupuj” z ceną docelową 253 dolary za akcję, choć firma od początku roku straciła 14% na giełdzie. Główne powody, to obawy o przychody z rynku amerykańskiego, taryfy handlowe, słabnący rynek w Chinach i powolny rozwój technologii AI oraz Siri.

Co to oznacza globalnie – i dla konsumentów w Europie?

Choć poprawa pozycji Apple w Chinach może być chwilowa, sukces na tak strategicznym rynku może wpłynąć pozytywnie na globalną kondycję finansową firmy – zwłaszcza w kontekście niepokojów inwestorów związanych z wojną handlową, stagnacją innowacyjną i presją ze strony AI. Jeśli iPhone faktycznie odzyska zaufanie części chińskich konsumentów, Apple może zyskać większą stabilność, co w dłuższej perspektywie może przełożyć się na bardziej agresywną politykę cenową i szerszą dostępność promocji również na rynkach europejskich. Konsumenci w Europie – choć nieobjęci chińskimi subsydiami – mogą w efekcie liczyć na korzystniejsze oferty, zwłaszcza przy wprowadzeniu nowych modeli i czyszczeniu magazynów z serii iPhone 15 i 16.