PlayStation promuje „next-genowe arcydzieło”. ILL w 60FPS na PS5 i z nowymi szczegółami
To może być jedna z najbardziej przerażających produkcji aktualnej generacji. ILL jest promowany przez PlayStation i wygląda to naprawdę solidnie.
O ILL pisaliśmy na portalu już kilka razy, ale jak widać deweloperzy zmierzają w dobrym kierunku i rozpoczęli konkretną promocję gry. Teraz PlayStation opublikowało konkretny tekst z przerażającego horroru.
ILL jest prezentowany przez samych deweloperów jako „oparta na fabule gra akcji-horror z brutalną grafiką, makabrycznymi momentami, interesującą inspiracją, eksploracją i szalonymi pomysłami - dobra mieszanka elementów survival horroru i pierwszoosobowej akcji 3D”. Twórcy chcą zapewnić odpowiedni balans: czasami gracze mają dosłownie „srać w gacie ze strachu”, by po chwili „cieszyć się intensywną akcją, mechaniką strzelania i rozczłonkowywania”.
ILL koncentruje się na osobistej historii głównego bohatera. Jego historia jest głęboko powiązana z tym, co dzieje się na świecie. Mówiąc ogólnie, świat będzie wydawał się odizolowany i beznadziejny. Chcemy, aby gracze poczuli, jak mroczny jest nastrój. Mam nadzieję, że widzowie będą współczuć głównemu bohaterowi i jego osobistym motywacjom.
Dlaczego jednak gra nazywa się ILL? Studio w tym wypadku ma pewien pomysł, by zaskoczyć graczy:
Naprawdę chcieliśmy krótkiej, uderzającej nazwy, która po napisaniu wygląda jak logo. Słowo to reprezentuje coś okropnego, coś chorego, coś przeklętego. Ponadto odzwierciedla potwory - nie będę zdradzał pochodzenia naszych bestii, ale będzie fajne powiązanie między nazwą a historią gry.
Zespół realizując potwory inspirował się starymi horrorami z lat 70-90., ale deweloperzy czerpali garściami z takich gier jak Half-Life 2, Silent Hill i Resident Evil.
Nie mamy ustalonego procesu tworzenia nowego potwora. Czasami masz rysunek koncepcyjny i mówisz: „jak mogę sprawić, by ta koncepcja artystyczna stała się grywalną postacią w grze? Czasami widzisz w sieci film przedstawiający przerażający koncept. „Czy mogę stworzyć takiego potwora?”. Brzmi to śmiesznie, ale czasami działa. To inspiracja, którą czerpiesz ze swojego doświadczenia życiowego”. „Trzeba też rozważyć potwory z punktu widzenia rozgrywki. Walka z nimi musi być przyjemna. Jest proces prób i błędów. Niektóre projekty zostały odrzucone, ponieważ nie działały w grze”.
Twórcy potwierdzają rozgrywkę w 60 klatkach na sekundę – było to szczególnie trudne dla zespołu, w którym znajduje się wielu animatorów kinowych. Autorzy dotychczas pracowali w 30 FPS, ale skorzystali z pomocy studia Mundfish.
W przypadku rozgrywki będziemy w ILL eksplorować lokacje, walczyć i ulepszać kolejne bronie:
Eksplorujesz, używasz zasobów, znajdujesz i ulepszasz broń. Możesz używać swoich surowców do tworzenia i ulepszania broni. Oczywiście będziesz musiał zarządzać ekwipunkiem, ponieważ zasoby są ograniczone. Będą intensywne spotkania - czasami z pojedynczymi wrogami, czasami z małą grupą, i fajne momenty, gdy będziesz walczył z falami wrogów i bossów
W grze nie zabraknie także ciekawych zagadek:
Na przykład, jeśli naprawisz prąd w okolicy, otoczenie się zmieni - gdzie indziej może być ciemno. Chcemy, aby otoczenie wydawało się wiarygodne i realistyczne
W ILL skorzystamy z między innymi strzelby, AK-47, rewolweru, karabinu snajperskiego czy też... „zabawnej, sprytnej broni”, o której deweloperzy aktualnie nie chcą opowiadać. Studio nie zapomniało także o broni białej.
