Stworzenie kosmicznej gry wymaga bycia w kosmosie? Legendarny twórca chce być jak Tom Cruise

Gier w kosmosie nie brakuje, lecz prawdopodobnie niewiele jest takich, które w mniejszym lub większym stopniu powstały faktycznie poza granicami naszej planety. Ikona branży chciałaby to zmienić i stworzyć produkcję o tej tematyce tak jak się należy.
Udanie się w kosmos jest czymś, o czym marzy wielu ludzi, nie tylko graczy. Jednak to właśnie dedykowane gry pozwalają większości bez problemu wyruszyć na wyprawę kosmiczną i zasmakować życia wśród planet i gwiazd. Nawet jeśli ich twórcy nigdy nie udali się na taki lot. Tymczasem legendarny Hideo Kojima chciałby tego dokonać.
Podczas niedawnego festiwalu filmowego w Sydney, który trwał od 4 do 15 czerwca, autor Death Stranding 2: On the Beach przyznał, że marzy, by polecieć w kosmos na kilka miesięcy i tam tworzyć gry.




Chcę odpowiednio trenować, nauczyć się dokowania, polecieć na Międzynarodową Stację Kosmiczną i zostać tam na kilka miesięcy… Nie jestem naukowcem, ale prawdopodobnie mógłbym tworzyć gry w kosmosie. Chcę być pierwszy. Jest wielu astronautów po sześćdziesiątce, więc myślę, że to możliwe.
Co ciekawe, nie jest to chwilowy kaprys 60-letniej legendy, a wieloletnie pragnienie, które on sam określa "chorobą Toma Cruise'a".
Tom Cruise odnajduje swoją wartość, żyjąc życiem na krawędzi.