BioWare zawiodło EA. Dramatyczny upadek legendarnego studia

10 lat problemów developmentu doprowadziło do masowych zwolnień w studiu należącym do EA.

Studio BioWare, niegdyś symbol jakości w świecie gier RPG, przechodzi przez jeden z najtrudniejszych momentów w swojej 30-letniej historii. Najnowsza gra z serii "Dragon Age: The Veilguard" okazała się komercyjną porażką, co doprowadziło do masowych zwolnień i restrukturyzacji studia.

Mimo obiecującego startu w listopadzie 2024 roku, gdy gra zajmowała czołowe miejsce na liście sprzedaży Steam, ostatecznie okazała się klapą (1,5 miliona graczy) - o 50% mniej niż oczekiwała firma EA.

Słabe wyniki sprzedaży spowodowały:

• 18% spadek akcji EA na giełdzie
  
• Znaczne obniżenie prognoz sprzedaży na kolejny rok fiskalny
  
• Masowe zwolnienia w siedzibie BioWare w Edmonton w Kanadzie
  
• Przeniesienie pozostałych pracowników do innych działów EA

Według rozmów z niemal dwudziestoma osobami zaangażowanymi w produkcję gry, klęska "Dragon Age: The Veilguard" wynikała z kilku kluczowych problemów. Największym błędem okazała się całkowita zmiana koncepcji gry z trybu single-player na multiplayer, a następnie ponowny powrót do trybu dla jednego gracza.

• Zmarnowała lata pracy developmentu
  
• Znacznie zwiększyła budżet produkcji
  
• Doprowadziła do nierealistycznych oczekiwań sprzedażowych ze strony EA

Problemy z zarządzaniem

• 2017: Rezygnacja dyrektora kreatywnego Mike'a Laidlawa
  
• 2020: Rezygnacja szefa studia Casey'ego Hudsona
  
• Ciągłe zmiany w kierownictwie projektu
  
• Konflikty między zespołami Dragon Age i Mass Effect

Zespół otrzymał zaledwie półtora roku na przeprojektowanie gry z multiplayer na single-player, co znacznie ograniczyło możliwości tworzenia złożonych historii i wyborów moralnych - trademarku serii BioWare.

"Reakcje fanów są mieszane, delikatnie mówiąc. Niektórzy, jak ja, uwielbiają grę z różnych powodów. Inni czują się całkowicie zdradzeni przez pewne decyzje" - skomentowała popularna youtuberka Caitie.

Przyszłość BioWare?

Po masowych zwolnieniach w studiu pracuje obecnie tylko kilkadziesiąt osób nad kolejną grą z serii Mass Effect. To już kolejna porażka BioWare. Warto wspomnieć, że studio zostało przejęte przez EA w 2007 roku za 860 milionów dolarów.

"Gdyby jutro zamknęli studio, nie byłbym całkowicie zaskoczony. Minęła ponad dekada odkąd wyprodukowali hit" - powiedział analityk Doug Creutz z TD Cowen.

EA może mieć strategiczne powody, by nadal wspierać BioWare - gry RPG dla jednego gracza mogą przynosić ogromne zyski, jak pokazały sukcesy "Cyberpunk 2077", "Elden Ring" czy "Baldur's Gate 3". Jednak analitycy nie wykluczają całkowitego zamknięcia studia.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dragon Age: The Veilguard.