Dying Light The Beast na konkretnym, 30-minutowym gameplayu. Powrót do Harran wygląda świetnie

Wczoraj otrzymaliśmy masę konkretów dotyczących Dying Light The Beast, a jedna z redakcji miała przyjemność spędzić z grą sporo czasu.
IGN przedstawiło na platformie YouTube przeszło 30 minutowy gameplay, który pokazał nadchodzącą produkcję rodzimego studia Techland "od środka". Widzimy, jak protagonista Kyle Crane skacze po dachach, wspina się po budynkach, wskakuje przez okna do budynków, które bardzo często skrywają sekrety lub kolejne zombie. Oponenci, jak zdążyliśmy się już przyzwyczaić, sieją spustoszenie nie tylko na ulicach, ale także w opustoszałych domostwach.
Gameplay pokazuje, że nie zabraknie zbierania materiałów, a więc jednocześnie craftingu. Na drodze znajdziemy też sporo różnorodnej broni, którą wykorzystamy do walki z wrogami, a która będzie się również zużywać. Życie uprzykrzą również bandyci, z którymi starcia będą zgoła inne niż te dotyczące nieumarłych.




Protagonista potrafi walczyć "mocniej" z oponentami, ponieważ były przeprowadzane na nim eksperymenty. Dobrze widać to w nocnych wstawkach, gdzie Kyle po prostu miażdży głowy zombiaków dłonią.