John Wick schodzi ze sceny, Ballerina wchodzi do gry! Film powalczy o box office z Lilo & Stitch
Ballerina, długo oczekiwany spin-off kultowej serii John Wick, zadebiutował właśnie w kinach. Produkcja Lionsgate z Aną de Armas w roli głównej już w pierwszych dniach notuje solidne wyniki, choć konkurencja jest silna – na czele box office wciąż utrzymuje się Lilo & Stitch.
Film zebrał od 3,5 do 4 milionów dolarów podczas pokazów przedpremierowych, co daje nadzieję na weekendowe otwarcie w granicach 30–40 milionów dolarów tylko w USA. To wynik zbliżony do otwarć innych kobiecych filmów akcji, takich jak Furiosa czy Alita: Battle Angel.
Ballerina opowiada historię Eve Macarro, wyszkolonej na zabójczynię, która szuka zemsty za śmierć ojca. W filmie pojawia się także Keanu Reeves w roli Johna Wicka, co mocno podkreślają materiały promocyjne.
Produkcja kosztowała aż 80–90 milionów dolarów, a jej premiera była opóźniona o rok z powodu dodatkowych zdjęć. Recenzje są bardzo pozytywne – film może pochwalić się aż 93% wynikiem na Rotten Tomatoes, choć krytycy są nieco bardziej powściągliwi. W porównaniu do The Continental, Ballerina wydaje się lepiej trafiać w gusta fanów uniwersum.
Lionsgate liczy, że Ballerina nie tylko przyciągnie do kin wiernych fanów Johna Wicka, ale też otworzy drzwi do kolejnych projektów w tym świecie. Czy nowa bohaterka zdoła powtórzyć sukces legendy kina akcji? Czas pokaże – wyniki otwarcia są obiecujące, ale droga do finansowego triumfu jeszcze wciąż przed nią.
