Nintendo Switch 2 zaskakuje! To wygodniejsze, niż ktokolwiek przypuszczał

GameChat, jedna z flagowych funkcji Nintendo Switch 2, nie zachwyciła na pierwszy rzut oka w zwiastunie konsoli – obraz wydawał się poszarpany i niskiej jakości.
Choć Nintendo zasługuje na uznanie za pokazanie funkcji bez retuszu, skupienie się na niej w prezentacji było zaskakujące. Serwis GameSpot po bliższym poznaniu GameChat podczas obszernej sesji hands-on wskazuje, że choć jakość wideo może nie powala, to intuicyjność i integracja z systemem czynią ją atrakcyjnym dodatkiem.




Podczas testów GameChat był w pełni dostępny, co pozwoliło dokładnie zbadać jego opcje. Funkcja jest łatwo dostępna z menu głównego, obok takich jak Nintendo eShop czy ustawienia kontrolerów. Dedykowany przycisk C na Joy-Con 2 szybko otwiera menu, co ułatwia włączanie i wyłączanie różnych funkcji, takich jak czat głosowy, wideo czy udostępnianie ekranu.
„Four Swords Adventures” na kilku konsolach z włączonym GameChat można używać tylko do czatu głosowego, wyłączając wideo, a znajomi są widoczni w rogu ekranu. Funkcja zamiany mowy na tekst działa przyzwoicie, choć jak przyznaje serwis GameSpot - zdarzają się drobne literówki. System automatycznie dostosowuje głośność gry, aby głos użytkowników był wyraźny.
GameChat jest intuicyjny i przyjazny rodzinom, co wpisuje się w filozofię Nintendo. Można szybko wyłączyć udostępniany ekran, np. gdy znajomy gra w tytuł dla dorosłych, a w pokoju są dzieci. Funkcje bezpieczeństwa, jak ograniczenie czatu do zatwierdzonych kontaktów dla graczy poniżej 16 lat, zapewniają ochronę młodszym użytkownikom.
Choć nowa funkcja to nie rewolucja i w dużej mierze nadrabia zaległości Nintendo, aby przyciągnąć więcej graczy multiplayer, jego prostota i integracja z systemem są godne pochwały.