Sekret sukcesu Naughty Dog? Neil Druckmann ujawnia: PlayStation daje nam pełną swobodę!

Naughty Dog ma obecnie ręce pełne roboty. Według Neila Druckmanna to nie problem, a wręcz błogosławieństwo, bo studio może robić, co chce i bez względu na wszystko, cieszyć się pełnym wsparciem PlayStation.
Naughty Dog to jedno z najważniejszych studiów tworzących dla PlayStation, dlatego każda kolejna produkcja budzi spore zainteresowanie graczy. W ostatnich latach część odbiorców nabrało pewnego dystansu do poczynań Neila Druckmanna i jego zespołu, lecz według twórcy nie jest to powód do zmartwień.
Niedawno autor gier z serii The Last of Us czy powstającego Intergalactic: The Heretic Prophet udzielił wywiadu dla Sacred Symbols+, w którym m.in. odniósł się do tego, jak radzi sobie z negatywnymi opiniami, które są wysyłane w stronę jego, zespołu i osób współpracujących ze studiem.




Nie od dziś wiadomo, że deweloper uodpornił się na to, co zarzucają mu niektórzy internauci, lecz teraz wiadomo, czego to zasługa. Neil Druckmann wyznał, że pomimo wielu ryzykownych decyzji, jakie zostały podjęte, Naughty Dog ma pełne wsparcie ze strony PlayStation. Decydenci z Sony Interactive Entertainment tak bardzo ufają studiu, że nie tylko zapewniają im potrzebne zasoby, ale i dużą swobodę w działaniach.
PlayStation zapewnia nam mnóstwo swobody, mnóstwo zasobów i mnóstwo twórczej wolności, żebyśmy mogli robić to, co chcemy, aby trzymać się naszej wizji.
Nawet gdy z zewnątrz wydaje się to bardzo kontrowersyjne, zawsze nas wspierali, wiesz, mówiąc na przykład „Chcecie zakończyć historię Nathana Drake’a w Uncharted 4? Śmiało, wspieramy was, stwórzmy najlepszą wersję tego.” Albo „Och, chcecie stworzyć zupełnie inną historię dla The Last of Us 2? Śmiało, wspieramy was.”
Nawet kiedy chcieliśmy zrobić The Last of Us, w tamtym momencie wydawało się to bardzo kontrowersyjne, bo myśleliśmy, że zostawimy Uncharted u szczytu jego sukcesu i stworzymy zupełnie nowe IP. Wielu innych wydawców powiedziałoby: „ani mi się ważcie, trzymacie się Uncharted, dopóki nie przestanie dla nas zarabiać”. Ale oni myślą w taki sam sposób jak my. To znaczy, wykonujemy naszą najlepszą pracę, kiedy jesteśmy naprawdę podekscytowani, kiedy jesteśmy naprawdę pasjonatami tego.