Gra jest rozwijana od 23 lat, ale ma zbyt wielu graczy, więc Square Enix musi rozwijać tytuł

Square Enix chciało przestać rozwijać jedną z części serii Final Fantasy, ale produkcja cieszy się zbyt wielkim zainteresowaniem. Firma chce wspierać społeczność.
Yoji Fujito, producent i reżyser Final Fantasy XI, potwierdził, że jego zespół rozważał zakończenie przygotowywania nowej treści do FFXI. Gra miała w 2024 roku otrzymać ostatnią, nową zawartość, ale tytuł ma zbyt wielką społeczność.
Final Fantasy XI zadebiutowało w 2002 roku. Tytuł od tego czasu otrzymał mnóstwo aktualizacji oraz dodatków, a nawet udało się produkcji przetrwać nadejście kolejnego MMO od Square Enix w postaci Final Fantasy XIV, które jak wiadomo zadebiutowało z problemami, ale później zostało dosłownie wskrzeszone przez deweloperów.




Final Fantasy XI ma jednak wciąż bardzo dużą bazę graczy... liczba graczy jest na tyle duża, że choć Square Enix chciało zakończyć rozwój gry w 2024 roku, to rozszerzenie The Voracious Resurgence zostało zbyt dobrze przyjęte przez fanów.
Istniała realna możliwość, że rok 2024 będzie rokiem, w którym aktualizacje dobiegną końca, a gra przejdzie w tak zwany tryb konserwacji, w którym wykonywane będą tylko prace konserwacyjne systemu. Pomyśleliśmy, że jeśli The Voracious Resurgence dobiegnie końca, a FFXI wyraźnie zacznie tracić impet, to może naprawdę powinniśmy przygotować się na zakończenie. Tak się jednak nie stało. Potraktowałem to jako znak, że powinniśmy kontynuować grę - powiedział Fujito.
Final Fantasy XI według twórcy nadal otrzymuje „duże wsparcie” od graczy, więc Square Enix chce szykować kolejne nowości. Tytuł jest rozwijany na PC i Japończycy mają plan, by nadal przygotowywać nowości.