Marathon nie ma szans na sukces? Gra ma zaliczyć „nieuniknioną porażkę”

Ostatnie kontrowersje związane z Marathonem zostały w ciekawy sposób przedstawione przez dziennikarza Forbesa. Paul Tassi podsumował sytuację i nie wygląda to najlepiej dla PlayStation.
Marathon od prezentacji mierzy się z krytyką, jednak ostatnie opinie graczy oraz problemy związane z plagiatem miały bardzo negatywnie wpłynąć na morale w Bungie. Studio ma naprawdę wielkie problemy.
Paul Tassi jest jednym z dziennikarzy, który otrzymał wcześniejszy dostęp do nowej produkcji Bungie i redaktor bardzo dokładnie sprawdzał sytuację produkcji. Jego zdaniem „cały pomysł na tę grę był błędem”, ponieważ zespół PlayStation inspirował się Escape from Tarkov, ale deweloperzy chcieli stworzyć tytuł dla wszystkich – nie tylko fanów extraction shooterów, ale także dla casuali. Problemem jest jednak podejście mniej doświadczonych graczy, którzy nie chcą tracić całego swojego dobytku po śmierci. To właśnie z tego powodu Bungie postawiło na bardzo niski poziom trudności i aktualnie gra nie trafia w gust nikogo – zagorzałych fanów shooterów oraz okazjonalnych graczy.




Bungie w przypadku Marathonu zawiodło zdaniem dziennikarza Forbesa w podstawach – tutaj nawet strzelanie nie jest tak dobre, jak w poprzednich grach studia (Destiny, Halo), a po prostu jest to „wolniejsza wersja Apex Legends”. Tytuł jest totalnie niezbalansowany, ponieważ deweloperzy postawili na bohaterów korzystających z umiejętności, które nie nadają się do tego gatunku – postać może stać się niewidzialna lub korzystać z wallhacka.
Bungie nie wsłuchało się także w opinie społeczności i Marathon nie oferuje rozgrywki solo, a brak czatu zbliżeniowego (studio aktualnie nie planuje go zaoferować) sprawia, że w pozycję można grać jedynie ze znajomymi.
Kolejnym dużym problemem strzelanki jest plagiat – Marathon jest wyśmiewany przez graczy, którzy uważają, że jedyny dobry element (oprawa), która choć i tak była krytykowana przez część osób, została dosłownie ukradziona. Fani PlayStation zaczęli tworzyć memy i w zasadzie cały czas trwa nagonka, by wyśmiewać shooter Bungie.
W ostatnich dniach pojawiły się informacje, według których Marathon może zaliczyć opóźnienie, ale podobno nawet to nie pomoże. Twórcy zdaniem dziennikarza musieliby przebudować tytuł od podstaw, a nawet w tej sytuacji opinia społeczności jest tak bardzo negatywna, że to może nie pomóc.
Co może zrobić PlayStation? Dać grze szansę, jednak Marathon i Bungie stoją przed naprawdę sporym wyzwaniem. Zdaniem dziennikarza bardzo trudno będzie uratować strzelankę i aktualnie musi wydarzyć się cud, by gra osiągnęła sukces.